tag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post5755196638027612678..comments2023-05-28T15:57:16.228+02:00Comments on WYZNANIA BIBLIOFILKI: Księga Życia - Księga mojego życia {045}Julkahttp://www.blogger.com/profile/09940275128187046938noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-84926546158768025922014-07-03T13:52:42.403+02:002014-07-03T13:52:42.403+02:00Jestem ateistką.Przez dłuższy czas próbowałam uwie...Jestem ateistką.Przez dłuższy czas próbowałam uwierzyć,ale nie udało mi się. Możliwe,że kiedyś coś/ktoś sprawi,że wrócę do wiary (ale na pewno nie do Kościoła). Może to taki wiek,a może tak po prostu ma być. Jednak nie o tym miałam pisać.<br />Tekst jest dobry pod względem literackim.Zresztą jak zwykle. :) Ale też nie o to mi chodzi... :D<br />Tak jak ktoś napisał. To był odważny krok. ''Biblia''? Czy ona zwariowała? Jednak Twoje słowa są na tyle mądre,że ja,jako ateistka w pewien sposób się z nimi zgadzam. :)<br />Pozdrowionka :D<br />Paulina <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00496930595110981771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-74941309488294481612014-04-23T19:29:46.496+02:002014-04-23T19:29:46.496+02:00Ogromnie Ci gratuluję, to piękny i głęboki tekst o...Ogromnie Ci gratuluję, to piękny i głęboki tekst o najtrudniejszym z tekstów, a jednocześnie niosącym nadzieję tysiącom. Odważny post!<br />pozdrawiam serdecznie <a href="http://trytodesign.blogspot.com/" rel="nofollow">Try to design</a>△https://www.blogger.com/profile/05688926535120622436noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-56543584938347140702014-01-14T17:32:28.319+01:002014-01-14T17:32:28.319+01:00Ojejejejej, ale to piękne <3
Ja sama jestem oso...Ojejejejej, ale to piękne <3<br />Ja sama jestem osobą wierzącą, chociaż nie aż tak bardzo jakbym chciała. Marzę o głębokiej więzi z Bogiem, a bezgranicznej wierze i zaufaniu do Niego - ale nie potrafię się do tego zabrać. Wstyd się przyznać, ale zapominam o modlitwie wieczorem a nawet o tak prostej czynności jak przeżegnanie się przed jedzeniem... Czasami słuchając w Kościele dobrego kazania mam wrażenie, że jednak mogłabym coś zmienić, ale... Jak zwykle nic z tym nie robię. A jednak... Kocham Go i wiem, że On kocha mnie. Chyba po prostu nie mogę się zdobyć na to, żeby w jakiś szczególny sposób to okazać.<br />Podzielę się natomiast jednym doświadczeniem. Całkiem niedawno w mojej parafii powstał młodzieżowy zespół muzyczny. Zapisała się do niego moja Dilerka. Jakoś pod koniec listopada zorganizowali po wieczornej Mszy Świętej koncert - oczywiście poszłam żeby posłuchać. Chwila przygotowań i wszystko było gotowe: światła zgaszone, zostały tylko ustawione kolorowe reflektory, które tworzyły niesamowitą atmosferę. Siedziałam z tyłu w ławce. Wreszcie zaczął się koncert... Właśnie wtedy poczułam, że On jest blisko mnie. Kiedy słyszałam z jaką radością, z jakim przekonaniem śpiewają na Jego cześć pieśni ludzie w moim wieku... W pewnym momencie miałam autentycznie łzy w oczach. Ale takie... dobre łzy. I tak strasznie żałowałam, że nie znam tych piosenek, że nie mogę śpiewać na cały głos razem z nimi... Cudowne przeżycie. Poczułam, jak Bóg mówi do mnie przez muzykę, jak ona wkrada się do mojego serca i sprawia, że żywiej bije. <br /><br />'Ty jesteś naszą dumą, grą na strunach, <br />serca niewinnego śpiewem!'<br /><3Scathachhttps://www.blogger.com/profile/04608518749431210465noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-40396654236319552022014-01-07T22:54:10.759+01:002014-01-07T22:54:10.759+01:00Fanką Augustusa oczywiscie xD nie mam konta na blo...Fanką Augustusa oczywiscie xD nie mam konta na blogspocie, ale zapraszam na: booksandcoffee.blog.plAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-82877012988057489242014-01-06T15:01:10.691+01:002014-01-06T15:01:10.691+01:00A Ty koniecznie opowiedz coś o tym, kim jesteś XD ...A Ty koniecznie opowiedz coś o tym, kim jesteś XD Julkahttps://www.blogger.com/profile/09940275128187046938noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-41564194766872890772014-01-06T14:59:51.681+01:002014-01-06T14:59:51.681+01:00Nie jestem jakos specjalnie wierzaca, ale to fajni...Nie jestem jakos specjalnie wierzaca, ale to fajnie, ze ludzie wsrod panujacej mody na ateizm nie wstydza sie powiedziec, ze kochaja Boga :) <br />Koniecznie opowiedz cos wiecej o twoim Augustusie! XDAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-31321688605638689002014-01-05T19:26:37.451+01:002014-01-05T19:26:37.451+01:00O rety, aż dostałam gęsiej skórki, czytając Twój t...O rety, aż dostałam gęsiej skórki, czytając Twój tekst *.*<br />Ogólnie uważam się za osobę wierzącą, ale wiem, że w życiu popełniam tryliard błędów - i to najczęściej raniących Boga. Chodzę do kościoła co niedzielę, lubię wieczorem rozmawiać z Bogiem (to nie jest takie odklepanie "Ojcze nasz", "Zdrowaś Mario" itp., tylko prawdziwa rozmowa), chodzić na różaniec w październiku, zachęcać ludzi do wiary, przekonywać ich, że Bóg jest najważniejszy i odpowiada za wszystkie nasze sukcesy, ale cóż z tego, skoro non stop obracam się przeciwko niemu, obgadując znajomych czy przeklinając? Pismo Święte sama chcę przeczytać, lecz nie mogę się do tego zabrać - może dlatego że zamiast czytać wolę siedzieć przed laptopem? Mimo wszystko zawsze nie mogę się doczekać, żeby wziąć Pismo Święte i zacząć czytać. I chyba to dzisiaj zrobię, a to dzięki Twojemu artykułowi.<br />Poza tym w dzisiejszym świecie powiedzieć komuś "Tak, wierzę w Boga i praktykuję swoją wiarę", a do tego bronienie jej, jest sporym wyczynem. Boję się gniewu bożego za to, co ludzie na dzień dzisiejszy robią... Aborcje, gender, kłamstwa, zniesienie krzyży... Wątpię, aby świat się opamiętał. <br /><br />Cholera... Czyli książkowi bohaterowie naprawdę istnieją w rzeczywistości! Idę szukać swojego Agustusa Watersa :D A Tobie gratuluję odnalezienia swojego <3 <br />Piękny artykuł. Zmusza do myślenia i poprawy swojej postawy!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07742220297155903118noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-57485385584498085132014-01-05T12:48:44.248+01:002014-01-05T12:48:44.248+01:00Jestem wierząca, ale nie chodzę do Kościoła z powo...Jestem wierząca, ale nie chodzę do Kościoła z powodów osobistych i chociaż wiem, że mam w sobie wiarę, nie potrafię podejść do tego tak, jak Ty. Nie jeździłam nigdy na rekolekcje ani nie byłam specjalnie praktykująca, ale czuję w sobie Boga i "rozumiem" miłość, jaką Go darzę. Nie potrafię tego inaczej opisać, bo brakuje mi słów, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. Dołączę się do Twojego postanowienia, jeśli nie masz nic przeciwko, tylko ja zmienię to na "przeczytanie całego Pisma Świętego" a nie zrecenzowanie go, ponieważ nie mam bloga z recenzjami. Podziwiam Twoją niezachwianą wiarę i dziękuję Ci, że dzielisz się nią ze mną :)<br />Pozdrawiam cieplutko,<br />FioletoowaKrólowa Śnieguhttps://www.blogger.com/profile/01488902747240658342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-11011325600380239182014-01-05T10:58:46.182+01:002014-01-05T10:58:46.182+01:00A ja wypowiem się jako ateistka. Nie wstydzę się t...A ja wypowiem się jako ateistka. Nie wstydzę się tego, że nie wierzę, gdyż mam ku temu swoje powody, a że ciągnie się one od dziesięciu lat, to jestem wręcz "zatwardziała w tym". Nigdy jednak nie naśmiewam się z osób, które wierzą, jak to czyni wiele niewierzących. Muszę przyznać, że Twój tekst jest poruszający i podziwiam osoby, które potrafią jednak w tym zaganianym świecie znaleźć czas na takie - uznajmy to - metafizyczne przeżycia. Gratuluję, ot co.<br /><br />Biblię doceniam raczej jako... dzieło literackie, które jest podstawą literatury, co widać w wielu klasycznych utworach.<br /><br />PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/08211109735491662281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-35267967039865227902014-01-04T23:26:00.041+01:002014-01-04T23:26:00.041+01:00Zapomniałam dodać, że kocham te zjazdy co roku cor...Zapomniałam dodać, że kocham te zjazdy co roku coraz bardziej. Im więcej Caritasowców tym lepiej, a nasza liczba gwałtownie wzrasta <3Dreamerhttps://www.blogger.com/profile/10118772255301455716noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-57902720641600878152014-01-04T23:25:21.524+01:002014-01-04T23:25:21.524+01:00Chciałabym potrafić wierzyć tak mocno jak ty. Chod...Chciałabym potrafić wierzyć tak mocno jak ty. Chodzę co niedzielę do Kościoła, co jakiś czas się spowiadam i czasem naprawdę chcę mocno uwierzyć bezgranicznie, ale nie potrafię. Z Pisma Świętego przeczytałam tylko kilka fragmentów. Hymn o Miłości umiem na pamięć, bo uczyłam się go na recytację na polski. Moja rodzina wierzy, ale ... To nie jest taka sama wiara jak u ciebie. Jesteś bardzo inspirująca. Chciałabym też pojechać na Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się bodajże za trzy lata w Krakowie. Szkoda tylko, że mieszkam w Zachodniopomorskim, ale nieważne :P Dzięki za ten wpis. Serdecznie cię pozdrawiam :) Patrycjałkęhttps://www.blogger.com/profile/10644133772749072315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-90765271565108126212014-01-04T23:23:38.397+01:002014-01-04T23:23:38.397+01:00Jesteś genialna. Naprawdę genialna. Nie umiem okre...Jesteś genialna. Naprawdę genialna. Nie umiem określić co napisałaś. Może Bóg Cię natchnął, może jesteś, jak to podkreślam praktycznie non stop, cichym aniołem. Ludzie wstydzą się tego w co wierzą, ja nie. Kościół był w moim życiu od zawsze, co niedzielę chodzę na mszę, co tydzień na zebrania SKC. Gwałtowny przewrót z wiarą miałam dwa lata temu... Ni z tego ni z owego zaczęłam uczęszczać na Caritas, chyba dla punktów, kto wie. Lubiłam nauczycielkę, 45 minut upływało szybciutko. Gdy postawiono przede mną pytanie czy chcę jechać na zjazd Caritasu odpowiedź nie była jasna, chyba się bałam. Powiedziałam sobie "Raz kozie śmierć" i zanim się obejrzałam spędziłam weekend w Gostyniu. To były dwa z najpiękniejszych dni w moim życiu, zobaczyłam setki młodych ludzi, chcących wierzyć, mających nadzieję, to dało moc. Pismo Święte zostawiłam, nie miałam siły przeczytać całości. Postaram się. Póki co, modlę się i dziękuję za Ciebie Aniołku. <br />Pozdrawiam, Tosia<br />P.S Ostatnio ktoś 2 razy nazwano mnie aniołem, czy to normalne? Dreamerhttps://www.blogger.com/profile/10118772255301455716noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-41675920064722863312014-01-04T21:45:13.575+01:002014-01-04T21:45:13.575+01:00To i ja dam moje małe świadectwo.
Do kościoła rodz...To i ja dam moje małe świadectwo.<br />Do kościoła rodzice prowadzili mnie odkąd pamiętam. Tylko że w gimnazjum, nie widziałam w tym sensu. Byłam bo rodzice kazali, na zasadzie iść i zaliczyć. Można powiedzieć "przypadkiem" pojechałam na rekolekcje oazowe. Zupełnie z marszu, dowiedziałam się 4 dni przed wyjazdem, nie mam pojęcia czemu tam pojechałam. Nie wiedziałam nic o oazie, nawet nie myślałam, że tam będzie dużo modlitwy. Bóg pokazał mi nowe życie. Nie bez przyczyny te rekolekcje to Oaza Nowego Życia. W ciągu 15 dni, Bóg wywrócił moje życie do góry nogami. Pokazał mi nową drogę, doświadczyłam jego miłości. Mam 15 lat, codziennie staram się żyć Jego nauką. Bywają ciężkie chwile, nawet bardzo. Ale wiem że nie mogę się załamać, bo ,, WSZYSTKO MOGĘ W TYM KTÓRY MNIE UMACNIA" (Flp. 4,13)<br />Piękny tekst napisałaś !! Pozdrawiam gorąco i pamiętam w modlitwie ;) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-21945861501489806502014-01-04T20:53:10.021+01:002014-01-04T20:53:10.021+01:00Jestem chrześcijanką, chodzę do Kościoła, przyjmuj...Jestem chrześcijanką, chodzę do Kościoła, przyjmuję sakramenty, ale co z tego skoro tak naprawdę nigdy nie doświadczyłam w swoim życiu Bożej obecności? Przez bardzo długi okres czasu patrzyłam w ten sposób na świat i nie mogłam zrozumieć, że skoro Bóg mnie kocha i czuwa nade mną to dlaczego mi nie pomaga kiedy jestem w potrzebie? W końcu zrozumiałam, że nie trzeba czekać na specjalne zaproszenie, że skoro Pan nie dał mi jeszcze jasnego dowodu swojej obecności (a może dał, a ja tego nie zauważyłam?) to sama go poszukam :) i znalazłam. Teraz widzę Go w każdym miejscu to jest cudowne :) Twój tekst właśnie tak odebrałam, jako szukanie własnej drogi do Pana, bo w sumie każdy musi taką w swoim życiu znaleźć, jeśli chce liczyć na zbawienie. Naprawdę wiele mądrych rzeczy napisałaś powyżej kochana Julio i może wiele osób, które to przeczyta wyniesie z tego jakąś naukę. Piękne <3Olahttps://www.blogger.com/profile/01094612701081698224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-78496066578889483132014-01-04T20:38:28.522+01:002014-01-04T20:38:28.522+01:00Próbowałam kiedyś przeczytać Pismo Święte od począ...Próbowałam kiedyś przeczytać Pismo Święte od początku do końca. Było to naprawdę dawno i chyba nie byłam na to gotowa... Być może kiedyś wrócę do tego postanowienia, bo uważam, że jednak każdy powinien zapoznać się z tą księgą. Uważam się za osobę wierzącą (choć nie spełniam wymogów kościoła) i prędzej czy później (pewnie później) wreszcie uda mi się przeczytać całe Pismo Święte :)<br /><br />A tekst naprawdę świetny! :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11773071986203579361noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4705375765272929717.post-10985641701595395652014-01-04T19:58:51.119+01:002014-01-04T19:58:51.119+01:00To jest taki piękny i mądry tekst, że nie umiem na...To jest taki piękny i mądry tekst, że nie umiem napisać nic mądrzejszego niż lovelovelove <3Karolkahttps://www.blogger.com/profile/17859618011272948830noreply@blogger.com