Tytuł: Baśnie barda Beedle'a
Autor: J.K. Rowling
Ilość stron: 109
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ocena: 10/10
Podczas moich kilku miesięcznych poszukiwań tej książki odwiedziłam dziesiątki księgarni, bibliotek czy sklepów internetowych. Niestety, wszędzie była niedostępna. Zawsze zapominałam o kończącej się aukcji na allegro. W końcu po wielu trudach udało mi się ją zdobyć. Jednak, niestety, nie mogłam przeczytać jej od razu. Przez nawał nauki i innych obowiązków nie miałam czasu. Wreszcie wczoraj znalazłam czas na "jedną baśń". W ostateczności pochłonęła całą książkę w nieco ponad godzinę(z przerwą na siku).
Książka zachwyciła mnie od pierwszej chwili. Gdy tylko wzięłam ją do ręki od razu się zakochałam. Baśnie mają bardzo ładną okładkę, wspaniałe ilustracje(narysowane przez samą Jo), a także fantastycznie pachną.
Każda baśń ma swój jedyny i niepowtarzalny charakter i niesie głębokie przesłanie. Sama nie wiem, która podobała mi się najbardziej. W każdej ukryty jest morał.
Dodatkowym plusem książki jest komentarz Albusa Dumledore'a do każdej baśni. Uważam, że to wspaniały pomysł! Komentarze często mnie rozbawiały(np. o próbie wystawienia w Hogwarcie "Fontanny Szczęśliwego Losu" czy wzmianka o pieszczeniu chorobotków).
Kolejną rzeczą, która mnie zachwyciła jest to, że Rowling przekazała cały dochód ze sprzedaży książki na szczytny cel. Ubóstwiam wszystkie osoby, które robią coś na cele charytatywne. Wsparcie, które okazała Jo fundacji Childen's High Level Group jeszcze bardziej umocniło moją miłość do tej autorki.
Szkoda tylko, że bajek jest tylko pięć. Z chęcią przeczytałabym więcej magicznych bajek, tak bardzo odmiennych od naszych mugolskich. Żyję w nadziei, że Rowling napisze kolejną czarodziejką lekturę.
Jak już wspomniałam wcześniej, jestem totalnie zakochana w tej książce! Dzięki tej godzinie spędzonej na jej czytaniu wróciłam do czasów dzieciństwa za którymi tak bardzo tęsknię. Zapewne będę wracać do tej lektury. Serdecznie polecam!
Loony.
Już dość długo szukałam bloga, w którym ktoś mógłby podzielić się swoimi wrażeniami po przeczytaniu jakiejś książki. Moje nieme prośby zostały wysłuchane. ;)
OdpowiedzUsuńCo do Baśni Barda Beedle'a... Niestety nie mogłam jej nigdzie zdobyć, na allegro już nic nie kupuję, więc jedynym i najgorszym (wg mnie) pomysłem było ściągnięcie tej wersji tzw. e-bookowej. Nie lubię tak czytać książek. To całkowicie inne uczucie czytać na laptopie, niż trzymać powieść w ręce, chłonąć jej zapach i przewracać kartki. Pod tym względem jestem trochę staroświecka, ale nie wstydzę się tego. ;) Baśnie Barda Beedle'a postanowiłam ściągnąć, bardzo zaciekawił mnie Twój opis i nie mogłam sie powstrzymać, ;D
Same bajki bardzo mi się spodobały, szczególnie komentarze prof. Dumbledore'a. Przypomniały mi sie od razu wszystkie części Harry'ego Potter'a i poczułam ukłucie w sercu, że nie będzie już kolejnych tomów.
Zamierzam nie długo wybrać sie do biblioteki, więc twoje opinie na temat kolejnych książek na pewno mi pomogą. ;D
Fioletoowa
Cudowny blog ♥ Zamieścisz może opinię na temat wszystkich części Harry'ego? Wiem ,że wszyscy je znamy,
OdpowiedzUsuńale twój blog jest tak cudowny ,że można by było tylko czytać i czytać.
Strasznie dziękuję za miłe słowa ♥
UsuńDzięki temu komentarzowi mój dzień stał się kolorowy :)
Zaczęłam już pisać, może pojawi się jeszcze jutro :)
'Baśnie' mam i bardzo lubię, czytałam kilka razy i na pewno na tym nie poprzestanę :) cudowny dodatek do serii HP, który chociaż trochę wypełnia dobrze znaną potteromaniakom pustkę po skończeniu serii. Jeśli ktoś nie czytał, polecam :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałabym ją przeczytać, lecz nigdzie nie mogę znaleźć xD Może w roku szkolnym przeszukam wszystkie księgarnie ;)
OdpowiedzUsuńZ księgarniami może być bardzo ciężko, polecam allegro :)
UsuńKocham tą książkę a twoje recenzje są świetne :D
OdpowiedzUsuńGdy tylko dowiedziałam się, że taka książka została wydana zaczęłam poszukiwania. Niestety bezowocne. Na allegro książka ta kosztowała około 50 zł więc nie kupowałam. Znalazłam ją w najmniej spodziewanym czasie i miejscu. Gdy na dzień dziecka pojechałam wraz z młodszą siostrą do Ostródy na jakiś bajkowy dzień czy coś w ten deseń przypadkiem natknęłam się na stoisko z książkami. A ja jakto ja musiałam wszystkie zobaczyć. Gdy tylko ją zobaczyłam wiedziałam że muszę ją kupić. Kosztowała mnie 20 zł i zanim dojechała do domu zdążyłam ją przeczytać. Kocham tą książkę i zgadzam się z twoją opinią :)
OdpowiedzUsuńPozrawiam Vivien
Czytałam ją już kilkanaście razy jest świetna kocham tą książkę <3
OdpowiedzUsuń