Tytuł: Skrzydła Laurel
Autor: Aprilynne Pike
Ilość stron: 257
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ocena: 8/10
Nigdy nie czytałam książek o wróżkach, znałam je jedynie z
bajek, które oglądałam w dzieciństwie. Wróżki ze „Skrzydeł Laurel” całkowicie różnią się od matki chrzestnej Kopciuszka, czy Dzwoneczka. Świat dobrych istotek z skrzydełkami zawsze mnie fascynował. Długo szukałam tak dobrej książki o takiej tematyce.
„Skrzydła Laurel” to pierwsza część świetnego czterotomowego cyklu. Główną bohaterką jest Laurel, która różni się od swoich rówieśników. Je tylko warzywa i owoce, nie umie wytrzymać długo bez świeżego powietrza, włosy myje tylko wodą. Pewnego dnia dostrzega dziwny mały punkcik na swoich plecach, z każdym dniem robi się to coraz większy. Aż w końcu przeobraża się w kwiat. Okazuje się ,że Laurel jest wróżką. Jedyną osobą, której może zaufać jest jej przyjaciel Dawid, któremu wyznaje swoją tajemnicę. Ale to nie wszystko.. życie Laurel diametralnie się zmienia. Czy dziewczyna sobie ze wszystkim poradzi?
„Skrzydła Laurel” to pierwsza część świetnego czterotomowego cyklu. Główną bohaterką jest Laurel, która różni się od swoich rówieśników. Je tylko warzywa i owoce, nie umie wytrzymać długo bez świeżego powietrza, włosy myje tylko wodą. Pewnego dnia dostrzega dziwny mały punkcik na swoich plecach, z każdym dniem robi się to coraz większy. Aż w końcu przeobraża się w kwiat. Okazuje się ,że Laurel jest wróżką. Jedyną osobą, której może zaufać jest jej przyjaciel Dawid, któremu wyznaje swoją tajemnicę. Ale to nie wszystko.. życie Laurel diametralnie się zmienia. Czy dziewczyna sobie ze wszystkim poradzi?
Historia Laurel jest niepowtarzalna i
niesamowita. Autorka wymyśliła bardzo oryginalną historię, która
mnie zauroczyła, podobnie jak kolejne jej części („Magia
Avalonu” i „Złudzenie”, czwartej części jeszcze, niestety, nie przeczytałam). Są wątki i romantyczne, i kryminalne, i zwyczajnie
obyczajowe, jednak autorka ułożyła je we wspaniałą kompozycję.
Autorka przedstawiła nam baśniową i piękno krainę wróżek,
które nie są tu słodkie, bezbronne i niewinne - tylko pokojowo
nastawione silne i twarde. Niestety, jak każda książka ma również
minusy – jest za różowa, dziecinna okładka, a treść w
niektórych momentach przewidywalna. Mimo to, książka jest świetna.
POLECAM !!
Loony.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCóż, okładka faktycznie niezbyt zachęca do lektury. Gdybym zobaczyła ją np. w bibliotece, zapewne nie pokusiłabym się o przeczytanie. A tak, może... ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą jak i kawałek drugiej części jednak nie jestem w stanie przebrnąć dalej. Może dlatego, że wychowałam się na Harry'm Potterze. Ta książka była dla mnie zbyt różowa i ... hmmmm dziecinna. Nie przypadła mi do gustu, ale moja przyjaciółka jest nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńVivien
Czytałam właśnie tę część i odtąd chciałam przeczytać resztę, ale póki co jakoś nie jest mi po drodze. Zazwyczaj nie fascynują mnie tego typu książki, ale ona ma w sobie to coś. Szczególnie podoba mi się ten inny pogląd na wróżki i chyba to najbardziej mnie uwiodło. :)
OdpowiedzUsuńDo tej książki chciałam zabrać się już rok temu. Pewnie bym to zrobiła, gdyby nie pewna Marysia, która po przeczytaniu dwóch stron uznała ją za nudną. Różowa okładka też zrobiła swoje. 2 tygodnie temu jednak w końcu się zabrałam do czytania i powiem, że książka jest po prostu świetna tak jak i pozostałe części.
OdpowiedzUsuń