Autor: Matt
Woodley
Tytuł: Szaleństwo
modlitwy
Rok wydania: 2013
Liczba
stron: 268
Wydawnictwo: Esprit
Bóg
zaprojektował nas do nawiązywania więzi miłości.
Broń
słabych, bezsilnych i zagubionych. Moment, kiedy Bóg w nas oddycha.
Tajemnica. Najsilniejsza możliwość naszego działania. Azyl każdej
troski. Najpotężniejsza siła. Coś, co czyni człowieka świętym.
Przemiana lęku w odwagę. A przede wszystkich miłość. To wszystko
definiuje się w jednym słowie, w ośmiu literach. W modlitwie.
Bóg
podkopuje wszystkie nasze małe projekty samozbawienia, pozostawiając
nam tylko jedną jedyną nadzieję - Jezusa.
W
swojej książce Matt Woodley przedstawia nam jedenaście dróg
modlitwy. Niektóre są nam dobrze znane, inne to nowość, a jeszcze
inne pokazują, że czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że
poprzez to robimy również się modlimy.
Z
kartek tej książki tchnie miłość. Do Boga, ale i do człowieka.
A także niezwykła mądrość. Tyle mądrych zdań w jednej książki
nie przeczytałam już dawno. Te najpiękniejsze zapisałam nie tylko
na twitterze, w
telefonie i zeszycie z cytatami. Zapisałam je przede wszystkim w
sercu.
Zawsze
gdy uderzamy w mur z prędkością stu kilometrów na godzinę, Bóg
nas łamie, a potem odbudowuje na nowo, wlewając w nasze serca
odrobinę więcej miłości.
W
tej książce jest tyle pięknych przesłań. Mnie najbardziej
dotknęło to, że Bóg zawsze nas słyszy. Nawet, jeśli wydaje nam
się, że nie słucha naszych modlitw. Bo On jest dobry i po prostu
przesiąknięty miłością.
Książka
zmusiła mnie do wielu przemyśleń nie tylko na temat modlitwy.
Zmusiła mnie też, że ją podać dalej i polecić. Pierwszy punkt
spełniłam, bo czyta ją już moja Mama, a drugi wykonam w następnym
zdaniu. Zachęcam Was serdecznie do sięgnięcia po Szaleństwo
modlitwy. Bo naprawdę warto.
Bóg działa poprzez naszą bezsilność i słabość.
Za
książkę dziękuję wydawnictwu Esprit!
Uwielbiam takie książki i z chęcią bym ją przeczytała. Modlitwa to bardzo ważna część naszego życia, dlatego powinniśmy dzielić się nią z innymi! :)
OdpowiedzUsuńTwoje podejście do wiary i Twoja miłość do Boga jest bardzo inspirująca i bardzo szanuję Cię, Juleczko, za taką postawę, której w dzisiejszym świecie można szukać i nigdy nie znaleźć wśród młodych osób jak my. Przeczytałabym z wielką ochotą, ale czuję, że to jeszcze nie to. Powinnam dojrzeć i chyba odnaleźć w sobie tę głęboko skrywaną wiarę, a jak już ją znajdę, to wtedy sięgnę :)
OdpowiedzUsuńŚciskam i całuję :*
To może być całkiem ciekawa pozycja. Zastanowię się jeszcze nad nią :)
OdpowiedzUsuńJuż miałam ją kupić i nawet była w koszyku, ale stwierdziłam, że zaczekam aż napiszesz recenzję, bo widziałam ją w którymś stosiku. Mam nadzieję, że też tak bardzo mi się spodoba i będzie warto na nią czekać:)
OdpowiedzUsuń