wtorek, 9 kwietnia 2013
006. RUDOWŁOSA
Tytuł: Rudowłosa
Autor: Jaye Wells
Ilość stron: 348
Wydawnictwo: Rebis
Ocena: 7,5/10
Książkę poleciła mi moja dilerka – Patrycja. Początkowo mnie do niej nie ciągło, byłam przekonana, że to kolejna powieść typu „Zmierzch” czy „Domy Nocy”. Ciągle odkładałam tą książkę na później. W końcu się przełamałam. Czytam rozdział, drugi, piąty, dziesiąty. Muszę przyznać – powieść wciąga. Nikt tu nie ugania się po lesie za błyszczącym wampirem, za co książka dostaje na wstępie sto punktów.
Sabina jest wyrzutkiem. Tytułowa Rudowłosa to owoc zakazanego związku – wampira i maga, przynosi nam na myślę Romea i Julię. Wychowuje ją babcia, członkini Dominii, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Sabina jest zabójczynią na usługach swojej babki. Dostaje zadanie – musi zabić Clovisa, wroga Dominii.
Pani Wells stworzyła naprawdę ciekawy świat. Dużo plus za mitologię o pochodzeniu wampirów. Oprócz wampirów mamy jeszcze magów, wróżki, demonów... Wampirów rozpoznaje się po kolorze włosów - od rudawych po truskawkowo-czerwone.
Sabina mam mniej niż wiek, jest samodzielna, odważna i pyskata. Współczuje naszej Rudowłosej jej kontaktów z rodziną. Od dziecka wykonuje każde polecenie babci, tylko dlatego, żeby się jej przypodobać. W zamian oczekuję ciepła, którego nigdy nie dostaje. Aż żal serce ściska.
Całości dopełniają wspaniałe drugoplanowe postacie. Szczególnie pokochałam Vincę – cudowna, przesympatyczna, radosna, optymistyczna – moje odzwierciedlenie(jeśli chodzi o jej nastawienie do życia). Skradła mi serca, a potem, podczas śmierci, wycisnęła ze mnie litry łez. I jeszcze kot-demon! Rozśmiesza i rozkochuje.
Minusem książki są liczne przekleństwa. Ogólnie pisane dobrym młodzieżowym stylem. Znalazłam też jedną literówkę - „wporzo”! Przecież to się pisze osobno :)
Książka mnie zachwyciła, zapewne sięgnę po następne części. Na ostatnie stronie pomyśłałam sobie „Niemożliwe, by już się skończyło”. Jednak zakończenie napisane na piątkę. Polecam!
11 komentarzy:
Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie słyszałam o tej książce ;d Wydaje mi się jednak ze jest przemyślana i warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej warto przeczytać :) Pozdrawiam, Loony.
UsuńPrzeczytałam recenzję i raczej mnie zniechęciła niż zachęciła. Pomysł już oklepany, zmodyfikowany po raz tysięczny.
OdpowiedzUsuńMoże już za stara jestem na tego typu treści, zwłaszcza po romansidle "Zmierzch" wokół którego było więcej zamieszania, niż warta była sama książka (oczywiście w moim odczuciu).
Jednak wpis na blogu mi przypomniał o jednej ważnej rzeczy - mam książkę do dokończenia, na którą tyle czekałam.
To kolejna książka o wampirach, lecz inna od reszty :) Moim zdaniem nie jest zbyt podobna do Zmierzchu. Bardzo oryginalna. Główny bohater nie spotyka tutaj żadnej nieśmiertelnej osoby przeciwnej płci ani nie odkrywa paranormalnej mocy :) Szkoda, że Cię nie zachęciła, bo według mnie warto przeczytać tą książkę. Pozdrawiam, Loony. :)
UsuńUwielbiam twojego bloga ! Jednym tchem przeczytałam wszystkie posty i dzięki tobie mam już książkowe plany na najbliższy miesiąc (?), nie wiem, wolno czytam. Jednak mam pytanie, czytałaś książkę pt. "Dotyk Julii" ? Jeżeli tak to co o niej sądzisz ? Dodałabyś recenzję na jej temat ? Jeśli zaś nie, to powinnaś przeczytać. Moja koleżanka z klasy pewnego dania przyniosła ją do szkoły by doczytać ostatni rozdział a po kilku tygodniach cała klasa już znała treść tej książki. :) Czekam na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać tą książkę w najbliższym czasie :) Chcę ją sobie kupić po urodzinach ;)
UsuńDziękuję za bardzo bardzo miłe słowa :)
Z niecierpliwością czekam na następną recenzję. Takie trochę osobiste pytanie, kim chcesz zostać w przyszłości?
OdpowiedzUsuńPa <33
Mam mnóstwo marzeń i planów na przyszłość. Chciałabym studiować italianistykę gdzieś w Polsce, a później historię sztuki w Rzymie. Chciałabym być dziennikarką/pisarką/fotografem/podróżnikiem/przewodnikiem/ nauczycielką/ grafikiem. Moim marzeniem jest także założyć fundację charytatywną lub wyjechać na wolontariat do Afryki :)
UsuńMuszę kiedyś zapisać sobie co ciekawsze pozycje z tego bloga. Nawiasem mówiąc, jest bardzo pomocny przy tworzeniu listy 'do przeczytania', która w moim wypadku kurczy się aż za szybko. Myślę, że ta książka spokojnie mogłaby na nią trafić, chociaż nie na jedno z pierwszych miejsc.
OdpowiedzUsuńOjeje wampirom mówie nie! ;)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu twojej recenzji postanawiam sięgnąć po tą książkę gdzy tylko przybędzie mi troche gotówki na książki :)) Moi rodzice narzekają, że wydaje za dużo pieniędzy na książki ale mam.w tym swój cel. 1. Często książke czytam więcej niż raz 2. Chciałabym aby moje dzieci przeczytały kiedyś książki na których wychowała się ich matka :)))
OdpowiedzUsuń