sobota, 1 listopada 2014

Relacja z Targów Książki w Krakowie


W sobotę, 25 października, miał miejsce jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu - byłam na Targach Książki w Krakowie!



Do Krakowa przyjechałam z kochaną Natalią. To właśnie z nią i jej kuzynką Wiktorią spędziłam większość czasu na Targach. 

Wydawnictwo Otwarte
zdjęcie autorstwa Jane

Hala EXPO jest naprawdę super. Ma dwie wielkie sale, gdzie znajdowały się stoiska wydawnictw i kilka świetnych sal konferencyjnych. Najbardziej spodobały się mi się stoiska wydawnictwa Otwartego, Filii i Dreamsa.




Promocje na Targach były naprawdę dobre, jednak niektórzy wystawcy mnie po prostu zawiedli, bo np. na stoisku wydawnictwa Znak były tylko nowości, a u Prószyńskiego nie było żadnej z pięciu książek, które mnie interesowały. Na stoisku Świata Książki były książki kilkunastu różnych wydawnictw, m.in. Bukowego Lasu czy Albatrosa i też nie kupiłam żadnej z książek po które przyjechałam, bo wystawione było tylko parę pozycji tych wydawnictw. 




Jeszcze tylko jedna rzecz mnie zawiodła - spotkanie blogerów. Zapowiadało się naprawdę fajnie, bo na sali było dużo blogerów, spotkałam się tam między innymi z kochaną Kasią i Magdą. Najpierw odbyło się ogłoszenie wyników Ebuki, jednak zjawił się tylko jeden laureat... Reszta spotkania była naprawdę słaba. Gospodarz - sympatyczny pan z portalu Granice.pl robił co mógł, żeby utrzymać poziom spotkania, lecz niestety mu nie wyszło. Zaczęło się przedstawianie blogerów, co było bezsensu, po jakichś 20 przedstawionych osobach trzy blogerki chciały uratować spotkanie i zaproponowały dyskusję. W sumie to nie była najgorsza, ale później doszło do sporu między wydawnictwami. Aż zaczęłam się bać, że dojdzie do jakichś rękoczynów... Bardzo nieprofesjonalne zachowanie.

Wydawnictwo Filia
zdjęcie autorstwa Jane

Ale na szczęście było książki! Dużo książek. Na stoisku wydawnictwa Filia była promocja dla blogerów - trzy książki w cenie dwóch. Bardzo Natalię i mnie kusiła, jednak nie mogłyśmy się zdecydować, czy z niej skorzystać. W końcu wystawcy zaproponowali, że dorzucą do zakupu torbę z napisem Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka. Więc wiecie... Wtedy już nie mogłyśmy odmówić.

Z Nati <3 
Tak samo jak książki cieszyły mnie spotkania z blogerami - przede wszystkim z Nati, którą naprawdę uwielbiam i Emcią - moim małym, kochanym potworkiem. Po prostu nie mogłam się doczekać spotkanka z nią i bardzo było mi przykro, gdy ok. 11 dowiedziałam się, że zepsuł się jej samochód i nie wiadomo, czy dotrze. Spotkałyśmy się jakoś przed godziną 16 i na początku nie byłam pewna, czy Emcia to Emcia, a ona czy ja to ja. Co nie zmienia faktu, że bardzo się ze spotkanka ucieszyłyśmy. 


Emcia <3 <3 
Od lewej: Karolina, ja i Nati <3 
Z kochaną Gabi <3
I z Abi <3
Przy stoisku wydawnictwa Dreams spotkałam się również z Abi, Julką i Gabi. Bardzo się z tego ucieszyłam, mimo że nie udało nam się dłużej porozmawiać. 



I oczywiście byli jeszcze Autorzy! Gdy zobaczyłam Panów ze zdjęcia wyżej przypomniałam sobie, że miałam wziąć mój egzemplarz Wszystko zależy od przyimka, a bardzo zależało mi na ich podpisach(szczególnie profesora Miodka). Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja. Na szczęście mam podpis pani Pawlikowskiej i przekochanej Gutowskiej-Adamczyk(muszę wreszcie przeczytać resztę jej książek!).




Najmilszym spotkanie okazało się spotkanie z autorem Wszechświatów. Leonardo Patrignani okazał się bardzo ciepłą i kochaną osobą. Udało mi się zamienić z nim kilka słów w języku włoskim. A na koniec pan Patrignani mnie jeszcze przytulił, przez co mój poziom szczęścia podniósł się do tego stopnia, że starczy mi do końca życia. Bardzo miło wspominam też spotkanie z ojcem Leonem Knabitem - równie cudowną osobą. 


I na koniec chciałam Wam pokazać, co przywiozłam z Krakowa!



Kupiłam sześć książek(na zdjęciu jest pięć, bo jedna była prezentem urodzinowym dla mojej siostry i już Zaginiona w śniegu jest u niej). Od dołu: 
Dolina mgieł i róż - wydawnictwo Filia,
Dziesięć płytkich oddechów - j.w.,
Drogie maleństwo - j.w.,
Lawendowy pokój - wydawnictwo Otwarte,
Niech żyje słabość. O Wszechmocnym, który przychodzi jak żebrak(z dedykacją i podpisem autora <3) - wydawnictwo eSPe. 


Przywiozłam też kilkadziesiąt zakładek, ale większość już rozdałam - na zdjęciu są te, które sobie zostawiłam.


I dwie torby - jedną otrzymałam od wydawnictwa Filia, a drugą(razem z przypinką i lizakiem) dostałam przed spotkaniem blogerów. 

Za Targów jestem bardzo zadowolona, cieszę się, że mogłam spotkać się z tyloma wspaniałymi osobami i już nie mogę się doczekać następnych! 

12 komentarzy:

  1. Cieszę się, że Targi Ci się podobały i żałuję, że nie porozmawiałyśmy dłużej, kiedy spotkałam Was koło Otwartego :/ Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś to nadrobimy :) Tak, spotkanie blogerów rzeczywiście było beznadziejne, ale zawsze pozostaje wierzyć, że za rok będzie lepiej (o ile w ogóle będę miała ochorę się na nie wybrać :D) Pozdrawiam i ściskam mocno <3

    OdpowiedzUsuń
  2. książka Jakimowicza jest świetna i straaaasznie Ci zazdroszczę, że mogłaś z nim porozmawiać, no! i targów w ogóle zazdroszczę - mam nadzieję, że spotkamy się w tych Katowicach... ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę tych wspaniałych przeżyć...;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę targów ^^ Wszyscy zachwalają, a mnie jeszcze na takich nie było :P Może uda się chociaż wziąć udział w katowickich. Ciekawe zdobycze, nie tylko książkowe zresztą! Masa zakładek, haha, no i te torby :))

    Niedawno zmieniła adres bloga, zapraszam
    zaczarrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ci zazdroszczę, że mogłaś tam pojechać :D No, ale już niedługo targi we Wrocławiu i będziemy mogła się spotkać <3

    OdpowiedzUsuń
  6. hahah już zupełnie zapomniałam o tym jak nie mogłyśmy się rozpoznać :D
    tym zdjęciem to zwyciężyłyśmy świat, przepiękne jest ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydawnictwo Otwarte miało najpiękniejsze stoisko :) Za to Novae Res kusiło najlepszymi promocjami, a znowu na Marginesy mieli superowe płócienne torby do sprzedaży - nie mogę doczekać się kolejnych targów :) a skąd te plakietki macie, dziewczyny? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym się wybrać na takie Targi i mam nadzieję, że kiedyś mi się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham czytać relacje z Targów <3 Mam nadzieję, że zobaczymy się tam też za rok :D

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!