środa, 25 grudnia 2013

Świąteczny stos


Tak, zdecydowanie stosikiem nazwać tego się nie da... Większość książek wypożyczyłam z biblioteki, podczas mojego poniedziałkowego napadu. Pobiłam mój rekord, wypożyczając za jednym razem dwadzieścia siedem książek(w tym trzy dla siostry i pięć dla mamy). Książki, w dwóch reklamówkach, musiałam zanieść z biblioteki na dworzec - jakieś piętnaście minut drogi. Niestety, nie umiałam ich unieść... Zostawiłam, więc jedną reklamówkę u najcudowniejszej bibliotekarki i mojej najwspanialszej dilerki pani Gosi. Dotarłam na dworzec z jedną, spotkałam tam znajomych, z którymi poszłam na Rynek(kolega niósł reklamówkę - cóż za ulga!), a przy okazji(całkowicie przypadkowo) zahaczyliśmy o ulicę Zamkową, na której znajduje się najlepsza biblioteka na świecie. Dzięki cudownym Karolinie, Dominikowi i Mateuszowi wszystkie książki dotarły całe i zdrowe do domu.


Od góry:  Szukając Noel - zaczęłam ją wczoraj przed wyjściem na pasterkę i zaraz będę kończyć. Niżej Gra w kłamstwa, Szczęściara, Trzy metry na niebem, Zawsze przy mnie stój, Przez burzę ognia, Pamiętnik narkomanki, Urzekająca, Vilette i Linia Życia. A obok wszystkie części Ani z Zielonego Wzgórza, które kiedyś należały do mojej mamy. Każda z nich ma co najmniej dwadzieścia lat - cudeńka! Wreszcie się zmobilizowałam, żeby nadrobić zaległości związane z Anią.
Z tej części najbardziej nie mogę się doczekać lektury Szczęściary, Gry w kłamstwa, Trzech metrów nad niebem i Urzekającej. 


Od góry: dwie pierwsze części Felixa, Neta i Niki - pierwszy tom już zaczęłam czytać i na razie, mimo długich rozdziałów, bardzo mi się podoba. Niżej  cztery tomy mojej ukochanej Jeżycjady. Wypożyczyłam także Harry'ego Pottera - moja ukochana saga. Przeczytałam już każdy tom pięć razy, a wypożyczam je jeszcze częściej, chociażby dlatego, żeby sobie poleżały na mojej półce. Wreszcie udało mi się dorwać Diabelskie maszyny! Pierwszy tom wypożyczyłam już podczas ostatniej wizyty w bibliotece, kiedy to dosłownie się na niego rzuciłam. Na samym dole Deklaracja. 
Obok już cudeńka, które należą do mnie: Papierowe miasta - prezent od Mikołaja, Gwiazd naszych wina(recenzja) oraz Baśniobór dostałam na początku miesiąca od rodziców, w nagrodę za dostanie się do drugiego etapu olimpiady z historii, później Wielki Gatbsy - prezent od znajomej oraz na samym końcu Fałszywy książę i Złodziejka książek - znalezione wczoraj pod choinką.

Więc teraz do 6 stycznia czytam ile wlezie, a książek mi na pewno nie braknie, bo mam jeszcze kilka(naście) na półkach. Możliwe, że nie przeczytam wszystkich wypożyczonych książek, ale przynajmniej czuję się kochana i bezpieczna, będąc z nimi w jednym pokoju. Moi kuzyni(i nie tylko, zresztą) uważają, że mam zaburzenia psychiczne, jestem nienormalna i coś ze mną nie halo, ale i tak ich kocham.

A jak Wasze święta? Dostaliście jakieś ciekawe książki?
I tradycyjnie - co polecacie, znacie, odradzacie?
Wszystkiego dobrego! ♥


27 komentarzy:

  1. Czytałam dwa tomy Diabelskich maszyn, ale uważam, że pierwszy był dużo lepszy niż drugi, mimo to skończę trylogię na pewno. Przez burze ognia do końca mnie nie usatysfakcjonowało, ale dam szansę autorce i sięgnę po kontynuację. Udanej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  2. łołoł, ten stos jest taki piękny, że mogę powiedzieć tylko awwww <3
    i "Fałszywy książę"! przekocham to! <3 A poza tym czytałam "Szczęściarę" i "Grę w kłamstwa" i książki fajne, ale bez szału ;3 za to Ania = lovelovelove <3 (i jeżycjada tak samo of kors <3)
    A "Baśnioboru" i "Złodziejki książek" tak bardzo zazdroszczę <3 pięknego świętowania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę Ci, że możesz wypożyczać tyle książek naraz- w mojej jest ograniczenie do 6, choć czasem pani z biblioteki przymknie oka na kilka ponad limit. co do starych ksiązek- naprawdę cudeńka, sama uwielbiam na nowo czytać te, które kiedyś były mamy, ale zostały mi podarowane- Wymarzony Dom Ani, niektóre części Jeżycjady.
    Życzę cudownej literackiej uczty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha ha, a ja na Święta 2 ostatnie części serii Kosika. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bibliotekę odwiedziłam w wigilijny poranek - oczywiście również nie wyszłam z pustymi rękoma... Stosik świetny, mnóstwo cudownych lektur!

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę Złodziejkę książek :-) Właśnie wczoraj dostałam :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam ci trlogie czasu ( czerwień rubinu, błękit szafiru, zieleń szmaragdu) są to moje ulubione książki. Harrego pottera czytałam mnóstwo razy.
    Przeczytaj także magiczną gondole i złoty most. :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Awww ;3 zazdroszczę ;)
    Wszystkie książki cudowne słyszałam, że Diabelskie maszyny są cudowne, ale nie ma ich u mnie w bibliotece, a przed wybraniem się do księgarni poczekam na Twoją recenzję ;D
    Pozdrawiam, Kaśka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście ogroomny ten stosik. Najbardziej polecam "Złodziejkę książek"- najlepsza książka, jaką w życiu przeczytałam ;3 A ja dostałam na Mikołaja "W dżungli życia" Pawlikowskiej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile masz lat? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kochana Julcia liczy już 15 wiosen :)
      *mam nadzieję, że nie zabijesz za ujawnianie Twoich danych osobowych*

      Usuń
  11. Wow widzę, że wypad do biblioteki bardzo udany. Moje święta mijają miło rodzinnie sympatycznie. Z Twojego stosu mam " Szukając Noel"- przeczytane w zeszłym roku w okresie świątecznym szczerze polecam. Za mną także "Pamiętnik narkomanki " - czytałam w gimnazjum wtedy bardzo mi się podobał nie wiem jak byłoby teraz. Za mną także wszystkie części " Ani z Zielonego Wzgórza" oraz cały "Harry Potter" . Obie serie czytane po 5 razy a i teraz chętnie bym do nich wróciła. Zazdroszczę ci książek " Trzy metry nad niebem" i Linia życia”. Poluję na nie od dłuższego czasu. Do reszty pozycji mnie nie ciągni, ale może Twoje recenzje mnie do nich przekonają.

    OdpowiedzUsuń
  12. Łał! To dopiero... stos? A może raczej wielkie skupisko wspaniałych książek :3 Tych tytułów jest tak dużo, że nie potrafię wymienić Ci teraz wszystkich, które już przeczytałam, a tym bardziej tych, których Ci zazdroszczę, więc napiszę jedno, krótkie: MIŁEJ LEKTURKI :D
    Pozdrawiam cieplutko ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. E tam... zawsze można przeczytać później. W której bibliotece wypożyczasz książki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnowskich Górach na ulicy Zamkowej :)

      Usuń
  14. No to nie mogę doczekać się recenzji, zobaczę co z tego warto przeczytać ;D Swoją drogą "Złodziejkę książek" mam już u siebie, a na święta dostałam "Baśniarza" którego polecałaś na blogu, "Żelaznego króla" i "Z innej bajki". Plus słodycze z Anglii (Szkocji) oraz bilet do Stanów ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj sporo tego sporo. Zdecydowanie nie masz się co martwić, że zabraknie Ci książek do czytania w przerwie świątecznej :) Ja robię napad na bibliotekę prawdopodobnie w poniedziałek. Niestety moja nie jest tak dobrze zaopatrzona jak ta Twoja, ale na pewno coś dla siebie wygrzebię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku, takiego stosu to chyba jeszcze nie widziałam :) Mam w domu "Szukając Noel" i "Grę w kłamstwa", a książkę Rossi sama na początku grudnia wypożyczyłam.
    Moja biblioteka niestety ma limit, którego nie można przekroczyć - mogę wypożyczyć tylko 5 książek na raz :(
    Wesołych Świąt! :)
    izkalysa

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeeej, ale piękny stos. Harry, Przez burze ognia, Gwiazd naszych wina.. same cudeńka.
    Niestety ja książek nie dostałam (przynajmniej na razie, może dziś jak pojadę do rodziny coś się dostanie). Ale moi rodzice mogę czuć się usprawiedliwieni, bo otrzymałam nowiutkiego kindla! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokaźny stosik. Tylko pozazdrościć ;)
    Pozdrawiam :3
    wiktoriansblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Komentuję ten blog po raz pierwszy, ale czuję, że odtąd postaram się go komentować częściej, bo jest świetny. Opisujesz i recenzujesz tutaj tyle ciekawych książek, że moja lista planów czytelniczych powiększyła się bardzo gwałtownie:) Cóż za wspaniały i ogromny stos! U mnie w bibliotece można naraz wypożyczyć tylko 5 do 6 książek, więc aż takich wspaniałych możliwości nie mam. Koniecznie zabierz się za Felixa, Neta i Nikę ( cała seria jest wspaniała )! Anię przeczytałam prawie całą - nie licząc ,,Doliny Tęczy" i ,,Rilli ze Złotego Brzegu" i również zachęcam do zapoznania się z tymi książkami. Mój stos świąteczny to głównie prezenty, ale są też dwie książki z biblioteki: ,,Rose Madder" Stephena Kinga i ,,Tragedia w trzech aktach" Agaty Christie. A w prezencie dostałam: ,,Dziecko Ciemności" Grahama Mastertona, ,,Lśnienie" Stephena Kinga, ,,Alicja w krainie zombi" Geny Showalter i dwie książki o mitologiach Afryki i Hindusach. A bym zapomniała - siostra pożyczyła mi ,,Cień wiatru" i mam nadzieję, że jak najszybciej do tej książki dotrę.
    Pozdrawiam cieplutko i jestem ciekawa, czy jako nowa w blogosferze będę mogła Cię dodać do obserwowanych.
    Kasia, czyli Zakochana w Książkach

    OdpowiedzUsuń
  20. Trzy Metry nad Niebem - polecam (jak i jej druga część "Tylko Ciebie chcę")
    Ciekawa natomiast jestem Diabelskich Maszyn (sama otrzymalam tę trylogię na Święta wraz z trylogią "Igrzysk śmierci") jak i Fałszywego księcia i Złodziejki książek

    OdpowiedzUsuń
  21. Ooooooo, wreszcie masz 'Diabelskie Maszyny' <3 Ciekawa jestem, czy spodobają ci się tak samo jak mi :) No i jak zawsze najlepszy Harry ^^ Reszty nie czytałam, niektóre mam zamiar, o innych tylko słyszałam, że fantastyczne... Ale stosisko (bo inaczej się nie da nazwać tej góry wspaniałości) jest naprawdę pokaźne i to się liczy :D

    A ja? Ja jestem w siódmym niebie, bo pod choinką znalazłam calutką trylogię 'Igrzysk' (tak tak, wiem, że czytałam, ale MUSIAŁAM mieć ją na własność!) i, co nawet ważniejsze, 'Dotyk Julii', który pojawił tam się gdy już porzuciłam nadzieję (bo nigdzie go nie było). 'Dotyk...' skończyłam czytać jakąś godzinę temu (co z tego, że jestem w trakcie czytania 'Władcy Pierścieni'... To było ważniejsze!) i mam ogromnego kaca poksiążkowego <3 oczywiście, pierwszą rzeczą jaką zrobiłam po zamknięciu książki było sprawdzenie ceny następnej części... I nie sądzę, żebym była w stanie zbyt długo się powstrzymać od wizyty w najbliższym Matrasie :D
    Oprócz tego czekam z niecierpliwością, aż mój brat skończy czytać własny prezent, czyli 'Sezon Burz' (czy ja już o tym nie mówiłam...?), którego wprost nie mogę się doczekać <3
    Z mojego własnego czekającego na przeczytanie maleńkiego stosiku (do biblioteki mam blisko, a limit zmusza mnie do wypożyczania wszystkiego 'na bieżąco') pozostały 'Kłamczuchy' (wyjątkowo pożyczone, czy raczej wepchnięte na wpół siłą przez dilerkę xD) i wspomniany wyżej 'Władca Pierścieni', którego kiedyśtamdawnotemu nie skończyłam i, postanawiając naprawić swój karygodny błąd, zaczęłam czytać ponownie :3 Ach, i wciąż wyczekuję na 'Karmazynową Koronę' (o której na pewno jeszcze nie mówiłam), czyli czwartą część serii 'Siedem Królestw', która, niestety, jest aktualnie wypożyczona :c
    Nie mniej te (minione już, niestety) Święta upłynęły mi miło i przyjemnie. Dodatkowym plusem jest to, że podczas powrotu ze świątecznego obiadu dopadła mnie wena na pisanie i zaczęłam kolejny rozdział fanfika, z którym utknęłam na ponad dwa tygodnie :p Tak więc, wszystko jest chyba OK i niech tak pozostanie :3

    Wesołych Świąt już było, to teraz życzę miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... To może małe P.S. Bo niby czemu nie?
      Skoro już wspomniałam o moim (raczejniebardzoalecojatamwiem)fantastycznym fanfiction, to zapraszam do poczytania lubiących tego typu opowiadania Poterheads (inni też proszę bardzo, ale FF jest o HP właśnie) pod ten tutaj adresik:

      www.still-better-human-than-you.blogspot.com

      Sorki za offtop, ale może, MOŻE, kogoś to zainteresuje. Dodam jeszcze, że jeśli ktoś miałby czas i chęci, to z ogromną chęcią usłyszałabym jakiś szczery komentarz (także krytyczny jeśli zajdzie potrzeba), coby parę rzeczy popoprawiać, pozmieniać etc.

      Pozdrawiam :3

      Usuń
  22. "Przez burze ognia"! Od dawna na to poluję :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki troszkę spóźniony kom:
    JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ! ;-; Tak katować nas, niewinną młodzież, takimi cudownymi zdjęciami tylu wspaniałych książek... To powinno być karalne ://
    Nie wiem, co jeszcze dodać... No zazdrość zżera mnie całą, ech ;=;
    Pozdrawiam cieplutko *mam nadzieję, że u Ciebie też jest tak ciepło, jak u mnie* :*
    Fioletoowa

    OdpowiedzUsuń
  24. Zazdroszczę złodziejki książek, ja jeszcze nigdy nie wypożyczyłam 27 książek na raz xd niemniej jednak życzę ciekawej lektury :D

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!