Czy u Was też jest tak zimno? Czuję się, jakby za kilka dni miało być Boże Narodzenie, a nie Święta Wielkanocne. Już jutro rozpoczyna się jeden z moich ulubionych miesięcy w roku, więc dziś powspominajmy jeszcze marzec.
MUZYKA
So Cold - Ben Cocks
To jedna z moich ukochanych piosenek, często do niej wracałam w tym miesiącu.
Nie musisz się już bać - Michał Rassek
Uwielbiam słuchać jej w drodze do szkoły, słowa tej piosenki od razu sprawiają, że jest mi lepiej, przyjemniej, jakby Ktoś otulił mnie miękkim, ciepłym kocem. I ten Ktoś mówi, że nie musisz się już bać. Będzie dobrze, Ja to ogarnę. Nie zmrużę oka, żeby czuwać nad tobą w każdej godzinie życia.
To perełka marca!
Pieczęć - Fisheclectic
Bardzo lubię Fisheclectic. W tym miesiącu najczęściej słuchaną piosenką tego zespołu była Pieczęć. Pierwszy raz wsłuchałam się dokładnie w tekst(polecam zrobić to samo!) i się w nim zakochałam(nie tylko dlatego, że są w niej słowa z mojej najukochańszej Pieśni nad Pieśniami).
Piosenka o Wojtku - Marika & Maleo Reggae Rockers ft. Buslav
Udostępnione kiedyś na fejsbuczku przez Karolkę, zagościło na mojej playliście. Uwielbiam ją przede wszystkim za zdanie śpiewane przez Marikę: Nigdy więcej wojny. (Nigdy, przenigdy!)
To, co mamy - Melania & Michał
Melania & Michał razem tworzą muzykę. Razem tworzą też małżeństwo i chcą śpiewać o jego pięknie. I wspaniale im to wychodzi.
WARTE UWAGI
Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać premiery Papierowych miast(31 lipca). Zwiastun jest naprawdę super, mam nadzieję, że filmem się nie rozczaruję.
Papierowe miasta czytałam już jakiś czas temu(recenzja) i może nie należy do moich ulubionych książek, ale wspominam ją bardzo dobrze!
Na końcu chciałam się z Wami podzielić czymś bardzo wyjątkowym - na kanale Pustyni Serc na youtube pojawiło się cudowne nagranie - list od Pana Boga do serca kobiety, któregosłucham bardzo często - przed spaniem, rano w drodze do szkoły, gdy w ciągu dnia mam chwilę wolnego czasu. Jest dla mnie czymś bardzo ważnym i wyjątkowym.
Drogie Panie, posłuchajcie koniecznie <3
A CO U MNIE?
W marcu troszkę chorowałam, a przy okazji przeżywałam niemoc czytelniczą. Wczoraj wróciłam z biblioteki z torbą książek z dzieciństwa i dziś w szkole już przeczytałam pierwszą część Muminków. Bardzo cieszę się, że wreszcie zaczyna się kwiecień - będą najradośniejsze Święta, więcej słońca(mam nadzieję!), a pod koniec miesiąca mam urodziny. Zapowiada się wiele cudownych chwil!
Trzymajcie się ciepło! Dużo słońca :)
PS Założyłam sobie snapchata(juleczkagorol). Zapraszam też na mój instagram(juliaannateresa) i fanpage.
Też już nie mogę się doczekać premiery "Papierowych miast" :) Jeśli chodzi o pogodę to faktycznie bardziej przypomina Święta Bożego Narodzenia, u mnie nawet dziś spadł śnieg... :)
OdpowiedzUsuńU mnie też zimno (podlaskie) i wiatr szalony! Miłego kwietnia:)
OdpowiedzUsuńŚwietne piosenki! ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja cały marzec przechorowałam. :< Jedną nogą w łóżku xD
Mam nadzieję, że te święta będą cudowne! Chociaż głupia zgłosiłam się na konkurs z fizyki i mam kilka spr, więc wychodzi, że do nauki będę sobie przygryzać jajko. ;)
Pozdrawiam serdecznie! :*
Dzięki za przypomnienie mi o "So Cold", wydaje się idealna na obecną pogodę i po części także mój nastrój ;) Od siebie mogę polecić "Hold you up" Shane'a Harpera. Ta piosenka od kilu dni po prostu nie może mi wyjść z głowy :) Też czekam na "Papierowe miasta", ale prawdę powiedziawszy zwiastun nie zrobił na mnie jakiegoś większego wrażenia :/ Pozdrawiam cieplutko i życzę cudownego kwietnia! <3
OdpowiedzUsuńO tak, kwiecień zapowiada się naprawdę cudownie! Piękne piosenki, przesłuchałam już połowę, za drugą część zabiorę się jeszcze dzisiaj.
OdpowiedzUsuńNo i niedługo premiera Papierowych miast, can't wait! :D
Ja także nie mogę się doczekać Papierowych miast. Widzę, że jesteś osobą bardzo wierzącą i kochasz Boga, dlatego chciałabym Cię zaprosić do przeczytania mojej pracy na temat aborcji, która powinna pojawić się na dniach na blogu. Z chęcią usłyszałabym od Ciebie parę słów, gdyż często będę odnosiła się tam bardzo często do Boga. :)
OdpowiedzUsuńA u mnie - śnieżyca! ;) Mam nadzieję, że do Świąt pogoda się poprawi. Z tymi książkami z dzieciństwa to świetny pomysł. Też powinnam sobie odświeżyć coś z dziecięcych lat... :) Poprawiłaś mi tym postem humor (a mam dziś strasznego doła, chyba przez pogodę) Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
U mnie w Warszawie wczoraj deszcz ze śniegiem padał i chyba nabawiałam się przez to choróbska na kwiecień, ostatni miesiąc nauki dla mnie, co nie zwiastuje nic dobrego.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w kwietniu i gorąco pozdrawiam :)
Ja mam wrażenie, że pogoda na święta się zamieniła, bo kiedy na Boże Narodzenie powinien być śnieg - jest na Wielkanoc. A gdy na Wielkanoc powinno być słońce - jest śnieg i zimno. Ale nie powinnam narzekać, bo w końcu lubię zimę;)
OdpowiedzUsuńPoza tym u mnie też pojawiła się mała niemoc czytelnicza, albo kac książkowy na skutek przeczytania "Wróć, jeśli pamiętasz", kto wie?
Ten list do serca kobiety jest cudowny!
OdpowiedzUsuńNa pewno go wykorzystam podczas pracy w grupach na rekolekcjach :)