niedziela, 25 maja 2014

075. LUDZIE ÓSMEGO DNIA. AUTOSTOPEM DO MATKI TERESY




Tytuł: Ludzie ósmego dnia. Autostopem do Matki Teresy
Autor: Krzysztof Pałys OP
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: W drodze


Odwagi. Idźcie z tym, co macie.







Jest to historia dwóch polskich dominikanów - Krzysztofa i Macieja - którzy postanowili autostopem dotrzeć do Macedonii, gdzie urodziła się jedna z największych świętych XX wieku - Matka Teresa. Całkowicie zaufali Bogu, zdali się na Niego i ludzi, których postawi im na drodze. A zasady podróżowania autostopem są trzy: primo - jeśli jest droga, to coś musi po niej jechać, secondo - wcześniej czy później, jakiś pojazd się zatrzyma i cię podwiezie, terzo - czekasz zbyt długo? nikt się nie zatrzymuje? spokojnie, czekasz na odpowiednią osobę. Cała podróż została udokumentowana w dzienniku, gdzie wspomniany jest każdy dzień, każde wspomnienie, każda osoba...

Ta książka to prawdziwa skarbnica mądrości! Może nie jest arcydziełem, ale znajdziemy w niej wiele wspaniałych i mądrych myśli. Podczas czytania nie rozstawałam się z ołówkiem i właściwie na co drugiej stronie coś podkreśliłam czy narysowałam serduszko(ewentualnie trzy).

W życiu przecież nie o sukces chodzi, ale o przeżycie go do końca. Bóg wie, co robi, i kiedyś ukaże sens wszystkiego. Matka Teresa z Kalkuty lubiła mówić, że narzekanie jest brakiem wiary w to, że Bóg jest obecny i działa w naszym życiu. Z takim zaufaniem nawet trudności można potraktować jako dar. 

I było wiele cudów! Mam po prostu bzika na tym puncie. A one były tutaj od wręcz namacalne na każdej stronie. Cudowność tej książki utuliła moją duszyczkę i dotknęła serduszka. Wiecie, że od Jego cudów można się uzależnić? Wciągają jak heroina. 

I nikt nikogo nie osądzą, autorzy wyrażają swoje opinie, ale nikogo nie moralizują. Wielu kierowców okazało się ateistami lub muzułmanami, z którymi krakowscy dominikanie prowadzili bardzo ciekawe i refleksyjne rozmowy. Zachęcam każdego do przeczytania tej książki, nawet osoby, które do Kościoła przekonane nie są.

A Matka Teresa to prawdziwa kobieta z nieba. Zresztą tak inne święte Tereski. Dlatego nie przypadkowo podczas bierzmowania przyjęłam imię Teresa. Po przeczytaniu Ludzi ósmego dnia postanowiłam wyruszyć autostopem nie tylko do serca Macedonii - Skopje - ale także do Lisieux i Avila(miasta związane z historią św. Teresy Benedykty - Wrocław i Lubliniec - odwiedziłam już nieraz).

W życiu nie o sukces chodzi. Wiele rzeczy zwyczajnie może, a nawet powinno nam nie wyjść, ważne, aby z ostatecznym szczęściem się udało. Bóg ukaże sens wszystkiego.

Historia dominikanów ma wiele przekazów. Pokazuje, że warto czekać. Nie dostajemy wszystkiego od razu, Bóg daje nam drobne rzeczy, abyśmy później potrafili zaufać Mu w wielkich. Pokazuje, że każdą chwilą należy się cieszyć, każdy dzień jest darem, że nie trzeba się martwić dniem jutrzejszym. Że gdy coś się wali, Bóg posyła swoich przyjaciół. Że nie ma na świecie ludzi, którzy nie mają nic, czy mogliby się podzielić. Jeśli nie masz wiele, to daj tyle, ile możesz. Jeśli zrobisz to z miłością, będzie to gest najcenniejszy. Pokazuje, że Bóg opiekuje się każdym człowiekiem. I nie daje przecież człowiekowi pragnień, których nie mógłby wypełnić. Z całego serduszka polecam Wam tę wspaniałą książkę. 

Bóg jest niewidzialny, można Go poznać jedynie poprzez miłość. Jeśli ktoś kocha, będzie Go widział.


7 komentarzy:

  1. Hmm..zastanowię się co do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. warto czekać - taktaktak! <3
    przypadki są tylko w gramatyce, w życiu jest głębszy plan!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jednak nie dla mnie, ale Juleczko, kochanie, recenzja piękna jak zawsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kinga widzi coś dla siebie. Muszę koniecznie się w tę książkę zaopatrzyć. ;) Ostatnio przeżywam taki okres, kiedy mam siłę, czas i ochotę czytać tylko tego typu literaturę. Potrzebuję jej niemalże jak powietrza. :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie książki, dlatego z chęcią przeczytam, kiedy nadarzy się ku temu okazja.
    Poza tym okładka jest naprawdę rewelacyjna. Uwielbiam prostotę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli kiedyś znajdę i będę miała odłożone pieniądze to kupię

    Szukam od pewnego czasu w stacjonarnych księgarniach tej właśnie książki.


    Jestem tutaj pierwszy raz, ale na pewno będę zaglądać od czasu do czasu na stronę.

    Dorota

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!