Kamienie na Szaniec, które znajdują się na samej górze stosiku, to prezent od brata. Dostał on tę książkę za świadectwo z paskiem i wzorowe zachowanie(ha ha ha). Wie, że uwielbiam tę książkę, dlatego postanowił mi ją dać. Miło! Teraz powędrujmy na sam dół stosik, czyli kolejny prezent, tym razem od taty. Jest to wymarzone Wszystko zależy od przyimka! Nie mogę się doczekać lektury tej książki, bo zapowiada się naprawdę cudownie. Reszta cudowności to egzemplarze recenzenckie, które otrzymałam od najlepsze literatury.juventum! Od góry: Drzewo migdałowe, którego doczekać się nie mogę, Galop'44, który przyszedł dziś rano i sprawił mi niesamowicie wiele radości, 15 dni bez głowy, które zapowiada się dobrze, Tego lata stałam się piękna, którą już przeczytałam i powiem tyle, że na letni upalny dzień jest idealna, podobnie jak Małgorzata idzie na wojnę, która znajduję się niżej. Następnie Skradziona, której jestem bardzo ciekawa, Nie bój się żyć, czyli biografia ojca Joachima Badeniego, Dziewczyny z Powstania, które będę czytać w najbliższym czasie i jeszcze jedna biografia w tym stosiku - Uparte serce o niezastąpionej Poświatowskiej.
Znacie, polecacie, a może odradzacie?
A jak Wasze lipcowe stosiki?
Już niedługo blog zaleje fala recenzji, a póki co ściskam Was mocno!
Zazdroszczę czasu na czytanie. Sama zaledwie kilka książek przeczytałam w ciągu ostatnich miesięcy, nie mówiąc o pisaniu recenzji :(
OdpowiedzUsuńWracając do tego co w poście - żadnej książki nie czytałam (oprócz pierwszej :P), ale uwagę przyciągnął tytuł: Małgorzata idzie na wojnę, czekam zatem na szybką recenzję :D
Czasu na czytanie niestety mi brakuje :(
UsuńA recenzja "Małgorzaty..." już wisi na blogu :)
Nie czytałam żadnej z Twego stosu, ale czekam na Twoje recenzje ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje xD
OdpowiedzUsuńPięknu stosik. Znam tylko "Kamienie na Szaniec".:)
OdpowiedzUsuńPiękny stos. Skusiłabym się na kilka pozycji.
OdpowiedzUsuńWspaniały stosik ; )
OdpowiedzUsuń"Galop '44" jest świetny - na pewno Ci się spodoba ;-)
OdpowiedzUsuńMój lipcowy stosik to czterdzieści dwie powieści+kilka książek do nauki angielskiego i hiszpańskiego. A Tobie chętnie podwędziłabym ''Drzewo Migdałowe''. :D
OdpowiedzUsuńMiło ze strony brata, oj miło :)
OdpowiedzUsuńMój lipcowy stosik to misz-masz z kanonu fantasy, klasyki literatury światowej i przygodnych książek podwędzonych znajomej. Ostatnie określenie, jakim bym go opisała to 'uporządkowany' :p
Za to w sierpniu pochłonęłam już dwie książki, co jest najlepszym moim wynikiem od naprawdę dawna :D
Pozdrawiam cieplutkooo <3
"Tego lata stałam się piękna" i "Galop '44" - zazdroszczę :")
OdpowiedzUsuń