sobota, 9 sierpnia 2014

087. TEGO LATA STAŁAM SIĘ PIĘKNA






Autor: Jenny Han 
Tytuł: Tego lata stałam się piękna
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 300
Wydawnictwo: GW Foksal 










Lato… Słońce, ciepłe wieczory, gwieździste noce. Wakacje, błogie lenistwo, późne wstawanie. Lody, truskawki, zimne napoje. Plaża, opalanie, morze. Sukienki, japonki, stroje kąpielowe. Zamki z piasku, słomkowe kapelusze, pikniki. Górskie wędrówki, wyprawy nad rzekę, wycieczki. Basen, piasek, rower. Oglądanie wschodów i zachodów słońca. Pierwsze miłości, sercowe rozterki. Lato…

Dla Belly znaczenie ma jedynie to, co przytrafia się między czerwcem a sierpniem. W jej życiu wszystkie piękne i niezwykłe rzeczy dzieją się w lecie, które spędza w domku przy plaży razem z mamą, bratem, Susanną i – co najważniejsze – z Jeremim i Conradem. Tych dwóch chłopaków zna od dawna, kiedyś traktowała ich jak braci, jednak tego lata wszystko zaczęło się zmieniać.


Najpierw usłyszałam tytuł… Bardzo mi się spodobał i mnie zaciekawił, aż został w mojej pamięci. Nie dawał mi spokoju, więc poszukałam. Okładka bardzo ucieszyła moje oko, a opis zachęcił. Zaczęłam czytać w letnie upalne popołudnie. Książka okazała się idealna na ten dzień – lekka, bez żadnych filozofii.

Książkę czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie, chociaż fabuła nie wciągnęła mnie za bardzo. Było całkiem dobrze, ale nie ciągnie mnie do poznania dalszych losów bohaterów. Historia Belly, Jeremiego i Conrada bardzo mi się spodobała, lecz nie sądzę, że pozostanie na długo w mojej pamięci.

Główna bohaterka to naprawdę fajna dziewczyna. Owszem, bywała irytująca i często zachowywała się, jakby świat kręcił się wokół niej. Dużo bardziej polubiłam jej mamę, brata, przekochaną Susannę i Jeremiego. A Conrada… Mogę powiedzieć, że bardzo go nie polubiłam. Posiada on niesamowity dar irytowania mnie w każdej sytuacji…

Autorka zaserwowała nam również typowy, schematyczny trójkącik miłosny, którego tak bardzo nie lubię. Na szczęście obroniła się opisywaniem relacji między rodzicem a dzieckiem oraz pomiędzy rodzeństwem, co tak często jest pomijane w książkach.

To całkiem ładna historia o nastoletniej miłości i przyjaźni, a przy tym wcale nie banalna. Lekka i przyjemna, lecz czasem przesadnie słodka. Można się też doszukać poważniejszych tematów w dalszym planie. Jeśli szukacie zwykłej rozrywki na upalny letni dzień, książka Tego lata stałam się piękna sprawdzi się idealnie.

Recenzja dla portalu literatura.juventum!

.

7 komentarzy:

  1. Cudowna okładka! Fajnie się zapowiada, więc pewnie przeczytam ;D
    Kaya

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka zapowiada się ciekawie, i do tego ta okładka :)
    Myślę, że w niedalekiej przyszłości do niej zajrzę :)
    Pozdrawiam

    zapraszam:
    http://magicfrozenworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja czasami lubie a czasami nie lubie trojkacików xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie lekkie książki, są idealne na lato i w ogóle na odstresowanie się, odpoczęcie. Pełna odskocznia.
    Po "Tego lata stałam się piękna" pewnie nie sięgnę jednak, a to dlatego, że mam u siebie pełen stos książek do przeczytania. No chyba, że wpadnie mi w ręce, to wtedy kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, nie dla mnie już raczej, myślę że kiedyś byłabym zainteresowana przeczytaniem tej książki, teraz jednak omijam takie szerokim łukiem. Jest przecież tyle znacznie lepszych pozycji na rynku wydawniczym. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o niej co nieco i myślę, że właśnie idealnie się sprawdzi kiedy będę potrzebowała czegoś lekkiego. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie w najbliższym czasie, ale może kiedyś przeczytam, jak trochę rozluźni się mój napięty "grafik" czytelniczy i będzie okazja ^^

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!