wtorek, 11 lutego 2014

Najlepiej dobrane pary w literaturze

Nie lubię walentynek. Dla mnie to jedna wielka komercja. Oczywiście, nie mam nic do osób, które świętują
to święto. Chociaż niesamowicie irytują mnie nastolatki, którzy narzekają, że nie mają z kim świętować walentynek, że w ten wieczór będą sami. Jejku, pomyślcie o osobach, które spędzają Dzień Matki bez mamy lub Dzień Ojca bez taty...
Ja do tej pory raczej ignorowałam to święto i w tym roku miałam takie same plany. Jednak dzisiaj siedząc na lekcji wpadłam na pomysł, żeby dodać kilka postów związanych z miłością w literaturze. Walentynki to jedno, a książkowe historie miłosne to już inna sprawa. Czy się spodoba? To się okaże!

Na pierwszy ogień idą najlepiej dobrane pary w literaturze. Z natury jestem niepoprawną romantyczką to bardzo często obdarzam uczuciem książkowych bohaterów płci przeciwnej. To okrutne, że oni żyją w książkach. Podobnie, jak wiele czytelniczek szukam swojego Finnicka, Jace'a czy Gusa. Jednak niektórzy są wręcz stworzeni do swoich książkowych połówek. Oto lista kilku par, które mnie zauroczyły.

HAZEL GRACE LANCASTER I AUGUSTUS WATERS


Chyba każdy, kto przeczytał Gwiazd naszych wina uważa, że Hazel i Gus idealnie do siebie pasują.
Ja, oczywiście, też tak sądzę, mimo że jestem na zabój zakochana w Gusie.

LILY I JAMES POTTER


Moja ulubiona para z serii o Harrym Potterze. Oni są po prostu i d e a l n i. I mimo, że to, co Snape czuł do Lily było naprawdę przeurocze, to do niej pasuje jedynie James. Oni są razem przecudowni! O nich najchętniej przeczytałabym osobną książkę.

KATNISS EVERDEEN I PEETA MELLARK


Peeta oczywiście skradł mi serduszko, ale to uczucie między nim a Katniss jest tak niesamowicie urocze, że nie potrafię tego opisać słowami. 

LENA HALOWAY I ALEX SHEATHES


Powiem Wam coś. Nie jestem nikim wyjątkowym. Jestem zwyczajną dziewczyną. Mam niecałe metr sześćdziesiąt wzrostu i jestem przeciętna pod każdym względem. Ale znam pewien sekret. Możecie zbudować mury aż do nieba, a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć. Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów, a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu, więcej niż wam się wydaje. Ludzi, którzy odmówili zejścia na ziemię. Ludzi, którzy kochają w świecie bez murów, kochają aż po nienawiść, aż po bunt, wbrew nadziei i bez lęku. K o c h a m C i ę. Pamiętaj. Tego nam nie odbiorą.


TONKS I LUPIN


Harrym Potterze jest wiele par, które mnie zauroczyły. Oprócz Jamesa i Lily uwielbiam Tonks i Lupina. Ich historia jest tak bardzo wzruszająca, piękna oraz smutna. Szkoda, że w książkach znajduje się mało scen z ich udziałem. O nich również przeczytałabym osobną książkę!

Do listy mogłabym dodać jeszcze Annę i Abla z Baśniarza, Clary i Jace'a z Darów Anioła, Julię i Adama z Dotyku Julii i... no tak. Kolejna niekończąca się lista. Wiele książkowych historii miłosnych mnie zauroczyło i wzruszyło. Są niesamowicie piękne. W ogóle miłość w książkach jest wspaniale pokazana. Romantyczne i wzruszające sceny zawsze poprawiają mi humor i sprawiają, że jestem szczęśliwszym człowiekiem. Uwielbiam porzucać codzienność dla takich historii! 

Dobranoc, śpijcie z aniołkami!









19 komentarzy:

  1. WIEDZIAŁAM ŻE AUGUSTUS BĘDZIE PIERWSZY, wiedziałam! :D
    I pierwszy akapit przemądry, kocham cię za niego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, Gus i Hazel to zdecydowanie najlepsza para, i też ich historia jest jedną z najbardziej zostających w pamięci<3
    Poza tym, jedną z moich ulubionych literackich par są Arwena i Aragorn z LOTRa, no i Geralt i Yennefer.

    Tak bardzo podobają mi się te Twoje posty tematyczne, zawsze zaskakujesz jakimś ciekawym pomysłem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lily i James są uroczy :D ja jeszcze osobiście od siebie dodam, że uwielbiam parę z przeminęło z wiatrem ;) Rhett&Scarlett są naj naj :) jest ogień między nimi ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonks i Lupin o wiele bardziej przypadli mi do gustu niż Lily i James. Jako bohaterowie byli jednymi z moich ulubionych, ale jako para są po prostu wyjątkowi. Ciekawy pomysł, chociaż faktycznie trudno wybrać z pośród "miliona" przeczytanych książek tych najlepszych zakochanych. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie cierpię Walentynek . Ciekawy ranking.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako iż też nie cierpisz Walentynek, to zrozumiesz mój ból, gdy miałam wypisać wszystkie zalety tego "święta" (bo przecież prawdziwym świętem tego nie można nazwać). Brakuje mi tu jakiejś pary, nie mam bladego pojęcia jakiej... Może Finn'a i Annie? O, wiem! Diana i Caine <3 Choć on ideałem nie był, ona tym bardziej to koniec serii sprawił, że są w ścisłej 10 moich ukochanych par książkowych.

    http://miasto-ksiag.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie tam Walentynki są raczej obojętne, nie jest tak że w ten dzień chodzę zła albo nie wiadomo jak radosna.Dzień jak co dzień.

    Dla mnie oczywiście najlepsza para Hazel i Augustus! Oni przebijają wszystkich.

    http://aaha-aahaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym tutaj koniecznie dodała Arwenę i Aragorna z LOTR. I może Finnicka i Annie. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozdrawiam moich książkowych mężów. Z nimi spędzę walentynki :3 Co do par : Hermiona i Ron :D, Sam i Astrid :), Will i Alyss (Zwiadowcy), Net i Nika, Felix i Laura :D, Annabeth i Percy, Finnley i Erin :). Można by mnożyć i mnożyć :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy będę złym człowiekiem, jak w całym komentarzu umieszczę takie znaczki: Lily i James <3? W razie gdyby tak to ograniczę się tylko do jednego. No dobra, do dwóch Lily i James <3
    U mnie ukazało się coś podobnego, chyba walę tynki tak człowieka nastrajają;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oo. Wszystkie wymienione przez Ciebie pary bardzo lubię, a w szczególności Lenę i Aleksa oraz Hazel i Augustusa. Jednak najbardziej kocham Scarlett i Rhetta. <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do walentynek powiem: taki piękny przedmiot święta a taka żałosna komercha. Sad.

    Naprawdę, naprawdę świetny ranking (chociaż pierwszego miejsca JESZCZE nie znam). Ja dorzuciłabym, jak już ktoś chyba pisał, pary Geralt&Yennefer, Percy&Annabeth, Aragorn&Arwena, Nihal&Sennar (Kroniki Świata Wynurzonego)... I wieeeeeeeeeeele innych, te akurat przyszły mi do głowy ;) miłość jak w książkach... o tym chyba marzy każdy bibliofil. W tym ja <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Uroczy pomysł na post walentynkowy :) Ja bym jeszcze dodała Finnicka i Annie c: Twój blog został przeze mnie nominowany do Liebster Awards ^_^ Jeśli Cię to zainteresuje, sprawdź na: http://freezethedreams.blogspot.com/
    PS: To nie jest relama mojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku naprawdę wspaniały post!! Dodalabym tutaj również Fleur i Billa z HP, Finnicka i Annie z HG, Iana i Wande z Intruza, Tris i Tobiasa z Niezgodnej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cos tak czulam ze bedzie Hazel i Augustus Ksiazka jest cudowna <3

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie ranking jest następujący:
    1.Augustus i Hazel,
    2.Tris i Tobias z Niezgodnej,
    3.Percy Jackson i Annabeth Chase,
    4.Katniss i Gale, (chociaż chciałabym mieć taką osobę jak Peeta to moim zdaniem bardziej pasuje do Kotny Gale)
    5.Finnick i Annie,
    6.Ian i Wanda z Intruza,
    7.Melanie i Jared z Intruza <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Alex i Lena <3
    Jace i Clary
    Anna i Abel
    Katniss i Peeta
    Annie i Finnick
    Julia i Aaron( tak lubię go nardziej niż Adama, mam słabość do psychopatów :) )
    Percy i Annabeth
    HERMIONA I DRACO( za dużo kochanego fanfiction, ale co ja poradzę... po prostu ich kocham )

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!