Od góry:
- W dżungli życia Beata Pawlikowska - kupione dzisiaj, po przeczytaniu recenzji Karoliny wiedziałam, że MUSZĘ ją mieć. A gdy zobaczyłam, że w Matrasiku jest przeceniona, to po prostu nie mogłam się powstrzymać :)
- Wystrzałowa dziewiątka Janet Evanovich - od literatury.juventum, przeczytane i zrecenzowane. I zapomniane, na szczęście...
- Jesteś cudem Reginna Brett - zakup własny. Gdy siedząc w Empik Cafe skończyłam czytać pierwszą książkę tej autorki - Bóg nigdy nie mruga - pobiegłam do Empisia i od razu ją kupiłam. I to chyba jedna z moich najlepszych decyzji tego miesiąca, ta książka jest niesamowita. Więcej w recenzji :)
- Zaskoczony radością C.S.Lewis - od wydawnictwa Esprit. Już nie mbogę się doczekać lektury tej książki, Lewis jest moim mistrzem <3
- Mofongo Cecilia Samartin - od literatury.juventum, Karolka polecała...
- Kroniki Saltamontes. Ucieczka z mroku Monika Marin - od Autorki, jestem w trakcie czytania i ta książka jest fa-nta-sty-czna.
- Dziecko śniegu Eowyn Ivey - prezent od rodziców :)
Dalej wypożyczam zbyt dużo książek z biblioteki, ale niestety, nie wszystkie czytam. Z oczywistego powodu - brak czasu. Dlatego postanowiłam, że na blogu prezentować będę tylko te, które przeczytam na pewno.
Tym razem od dołu:
- Trzy książki Szymona Hołowni - Niebo dla średnio zaawansowanych, Bóg, kasa i rock'n'roll(duet z Prokopem) oraz Last minute.
- Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich Małgorzata Gutowska-Adamczyk - zachęciła mnie recenzja Karolki :)
- Dziennik Anne Frank - uwielbiam smutne książki, od niedawna szczególnie podobają mi się te związane z II Wojną Światową. Słyszałam, że książka jest warta przeczytania, nie mogę się doczekać lektury :)
- Okularnica Elżbieta Wojnarowska - bo polecała pani z biblioteki, jak tu odmówić? <3
A na koniec: śmiało, bądźmy delikatni!
więcej na Małej Indywidualistce :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZbieram się i zbieram do przeczytania "Jesteś cudem" i "Bóg nigdy nie mruga", ale jakoś nie mogę się zebrać. Mam tyle książek do kupienia i przeczytania, że (nie wierzę, że to mówię) szkoda mi zbankrutować, poczekam na jakiś większy przypływ gotówki:P
OdpowiedzUsuńMam propozycję na posta, mogłabyś napisać o tym jak wygląda twoja współpraca z tymi wszystkimi wydawnictwami, od czego się zaczęło, itd.?
http://aaha-aahaa.blogspot.com/
Strasznie chciałabym w końcu sięgnąć po coś Beaty Pawlikowskiej - niestety jakoś mi z nią nie po drodze. Za to polecam wszystko, do czego rękę przyłożył Szymon Hołownia, uwielbiam jego sposób mówienia o wierze i religii. (:
OdpowiedzUsuńi znów Jesteś Cudem z dobrą opinią...
OdpowiedzUsuńI must have it
Tym razem nie widzę nic dla siebie, ale i tak gratuluję nabytków :)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu nie kupiłam żadnej książki, czyli spełniłam swoje postanowienie :)
Na mnie czeka w kolejce do przeczytania książka "Bóg kasa i rock'n'roll" bo obecnie zaczęłam biografie Hannawalda czytać
OdpowiedzUsuńMiłej lektury. Zapraszam do udziału w dyskusji u siebie.
OdpowiedzUsuńSame cudowności widzę *.* chętnie podkradłabym Ci książkę Lewisa i Reginy Brett. Po Twojej recenzji "Bóg nigdy nie mruga" stwierdziłam, że po prostu MUSZĘ sięgnąć po książki tej autorki. A co do "Okularnicy" to jest naprawdę cudowna! Autorka porusza w niej tematy kompleksów, poszukiwania własnego Ja i wychodzenia z cienia, a do tego niesamowicie wzrusza! Jestem pewna, że Ci się spodoba, bo z tego co widzę to mamy bardzo podobny gust jeśli chodzi o książki :) Pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuń