piątek, 28 lutego 2014

Podsumowanie lutego!

Hejo! :)
A od tego miesiąca podsumowanie będzie wyglądało troszkę inaczej - podaruję sobie te statystyki :P Więc będzie tylko książkowo i zdjęciowo. :)

W lutym może nie osiągnęłam zbyt wielkich wyników, jeśli chodzi o czytelnictwo, ale przecież zawsze mogło być gorzej. Przeczytałam 6 książek(+ jestem w połowie Małych kobietek i Kronik Saltamontes) i chyba pierwszy raz(!) w historii bloga wszystkie zrecenzowałam.
Bóg nigdy nie mruga - Regina Brett
Spojrzenie elfa - Katrin Lankers
Wichrowe wzgórza - Emily Brontë
Wystrzałowa dziewiątka - Janet Evanovich
Jesteś cudem - Regina Brett
Niezbędnik obserwatorów gwiazd - Matthew Quick

Jest to 2180 stron, czyli około 78 stron dziennie :)

Trudno wybrać najlepszą książkę tego miesiąca. To wręcz niemożliwe. Ale najgorszą, owszem. Myślę tutaj o Wystrzałowej dziewiątce - zdecydowanie nie polecam. :) Regina Brett i Matthew Quick mistrzami <3

Na blogu pojawił się także ranking najlepiej dobranych par w literaturze :)


Świetne rozpoczęcie lutego na wydarzeniu Juventum.pl is happy.
Zapraszam do obejrzenia filmiku z tego dnia

W jedną z sobót lutego prowadziłam z koleżankami
Bal Przebierańców w parafii. Było świetnie,
te dzieciaczki są cudowne <3 



Dzień Świra w szkole! :) Chodzenie po szkole w piżamce i papuciach najlepsze <3



Marzec zapowiada się bardzo bardzo dobrze. Troszkę się boje wprawdzie o moje czytelnictwo, ale - jak to mówi mój nauczyciel z niemieckiego - jeśli są chęci to i czas się znajdzie. Czeka mnie kilka konkursów, a także rekolekcje, premiera Kamieni na szaniec, pierwsze urodziny bloga(i niespodzianka z tej okazji!) oraz dużo radości! A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to rozpocznę marzec w najlepszym towarzystwie :) 

Także ten... Życzę Wam dużo radości w marcu oraz jak najwięcej czasu na czytanie. 2/12 roku minęły, zaczyna się wiosna - musi być pięknie i dobrze <3 

A jak Wam minął luty? :) 





17 komentarzy:

  1. Świetny post :-) Jak zawsze ♥ Ja też dzisiaj robię podsumowanie, zaraz właściwie je kończę :-)

    www.wcieniuksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne podsumowanie! ja takze zamierzam zrezygnowac ze statystyk, ktorych w sumie i tak nikt nie czyta xD mnie takze czekaja niedlugo pierwsze urodzinki bloga (14 kwietnia to bedzie niedlugo moj ukochany dzien w calym roku <3), a w organizacje bali dla maluchow z mojej starej szkoly angazowalam sie za kazdym razem. Kocham dzieci, zwlaszcza kiedy mam swiadomosc ze dzieki mnie moga sie dobrze bawic :) filmik juwentum ogladalam juz wczesniej i przyznaje - wypatrywalam cie ;) pozdrawiam i zycze radosnego marca! :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie baaardzo słabo:( O zgrozo, jedna czy dwie książki! Aż mi siebie żal, za takie lenistwo:(
    Nie mogę się doczekać niespodzianki:)

    Dzięki za komentarz u mnie:) http://aaha-aahaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobre wyniki, u mnie podobnie w tym miesiącu.
    Wdarł Ci się chyba mały błąd - 178 stron, a chyba powinno być 78 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) mi też nieźle szło czytanie w lutym, dziś dokończyłam 8 książkę i jestem zadowolona :) jednak Ty o wiele więcej zrecenzowałaś, a to też ważne :) pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne zdjecia ;)
    Widac, ze masz cudowna pasje, a to tak rzadko spotykane dzisiaj ;)

    Zapraszam : gertrama.blogspot.com
    Obserwujemy? Odp u mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominowałam Cię do Liebster Blog Awards :-) Więcej info tutaj : http://biblioholiczka.blogspot.com/2014/02/nominacja-liebster-blog-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, za moje zaniedbanie w komentowaniu należy mi się wielkie lanie. Do rzeczy: naprawdę uwielbiam wszystkie Twoje recenzje i widzę, że w lutym nie próżnowałaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. W planach marcowych mam:
    Jesteś cudem - Regina Brett
    Niezbędnik obserwatorów gwiazd - Matthew Quick

    A na podsumowanie lutego zapraszam do mnie:
    http://przezpiekneokulary.blogspot.com/2014/02/ostatni-dzien-miesiaca.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrezygnowałaś ze statystyk? Ogromny plus!! :D
    No i ten... ja także luty zaliczam do udanych miesięcy, nie wiem co prawda ile przeczytałam (znowu) ale ważne, że czytałam... ;)
    MAŁE KOBIETKI <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post, zresztą jak zwykle :P Obejrzałam filmik z Juventum.pl i zauważyłam tam swoją koleżankę ze szkoły. Bardzo pozytywny film ;) Chciałam spytać - gdzie mieszkasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Śląsku, okolice Lublińca i Tarnowskich Gór, dokładnie w Psarach ;)

      Usuń
    2. To fajnie :) Nawet nie mieszkam tak daleko, bo w Rudzie Śląskiej, niedaleko Katowic ;)

      Usuń
  12. Jej! 6 książek to nie za dużo, nie za mało, w sam raz. Filmik oglądałam już tysiąc razy, a zdjęcia sama mi wysyłałaś, więc miło było je zobaczyć :3 Luty, jak luty, minął za szybko, ale to jak każdy miesiąc. Mam nadzieję, że jednak marzec i połowa kwietnia będą ciągnąć się w nieskończoność, aby do egzaminów została masa czasu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie, że się dobrze bawiłyście na balu! U mnie wyniki okropne - jestem strasznie wściekła na siebie! - dlatego podziwiam za taką piękną liczbę! :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem trochę zawiedziona ilością przeczytanych książek przez ten miesiąc. Mimo ferii i sporej ilości wolnego czasu niewiele z niego poświęciłam na czytanie :(
    Zapraszam: http://bestseller-s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam www.ksiazkibrunetki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!