niedziela, 24 sierpnia 2014

091. MOJE PORY ROKU






Autor: Laura Izabela Jurga
Tytuł: Moje pory roku
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 245
Wydawnictwo: Esprit

Życie składa się z wielu przeszkód. Nie chodzi o to, jak je omijać, ale jak skutecznie je pokonywać. Wtedy zawsze jesteśmy mocniejsi.





Zanim wzięłam do rąk książkę Moje pory roku pomyślałam sobie, że dawno nie czytałam żadnej książki, która spowodowałaby, że chcę żyć inaczej, która poskładałaby moje serduszko i duszę na nowo, która wyzwoliłaby ze mnie tęsknotę do bycia lepszym człowiekiem, która dotknęłaby mojej duszy. Postanowiłam dać się zaskoczyć i zaczęłam czytać  Moje pory roku. Ta książka przewyższyła moje największe oczekiwania...

Ale od początku. Autorka Moich pór roku, Pani Laura, urodziła się z czterokończynowym niedowładem, który nastąpił w wyniku dziecięcego porażenia mózgowego. Każdemu etapowi jej życia towarzyszyła, towarzyszy i towarzyszyć będzie rehabilitacja. Mimo tego Pani Laura dzięki spełniania swoich marzeń i walce o siebie, osiągnęła bardzo dużo.

Po skończeniu czytania Moich pór roku nie miałam pojęcia, co ze sobą zrobić. Gdy wreszcie chciałam zacząć czytać następną książkę, nie wiedziałam, którą wybrać. Mam na półkach kilkadziesiąt książek, które czekają na przeczytanie, ale po Moich porach roku żadna nie wydawała się odpowiednia. Zaczęłam czytać cztery książki, ale żadna nie była dość dobra...

To była jedna z najpiękniejszych książek, jakie przeczytałam. I najmądrzejszych, i dających najwięcej nadziei, i najbardziej wzruszających. I najbardziej dotykających duszy, i zmieniających serduszko.

Pani Laura to wielki cud. Jej serce jest proste, kochane i otwarte  - najpiękniejsze, jakie można mieć. Ma w sobie tyle miłości, nadziei, wiary i dobroci, że aż trudno to opisać. Dzięki jej książce Bóg dokonał wielkiego cudu w moim serduszku - rozmnożenia tej miłości, nadziei, wiary i dobroci. Dzięki Pani Laurze poczułam, jak Bóg się do mnie uśmiecha. Bardzo szeroko się uśmiecha.

Słowo polecam jest zbyt małe, wręcz puste. Dlatego nie będę tym razem polecać. Po prostu podziękuję. Podziękuję Bogu, za tę książkę, bo bez Niego by jej nie było, bo On przychodzi ze swoimi pomysłami, bez Niego nie da się czegokolwiek zrobić. Na jednych z rekolekcji usłyszałam, że Bóg robi wszystko za pośrednictwem człowieka. I za to dziękuję. Dziękuję za potęgę nadziei i piękne serce Pani Laury. Dziękuję za to, że mogłam przeczytać tę książkę. Dziękuję Temu, Który Mnie Stworzył za Jego najszerszy, najbardziej urzekający i najpiękniejszy uśmiech.

A jednak ją polecę. Ale nie tak zwyczajnie, tylko tak z serca.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Esprit!

9 komentarzy:

  1. Urzekłaś mnie tą recenzją! Tytuł zapisuję, może uda się w najbliższym czasie przeczytać :)

    http://kulturka-maialis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogłam ją zrecenzować, ponieważ podoba mi się bardzo, ale wtedy nie miałam czasu. Po Twojej recenzji naprawdę żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
  3. To naprawdę niesamowite czytać, że jakaś książka wpłynęła tak bardzo na czyjeś życie. Ostatni raz tak się czułam, recenzując "Bóg nigdy nie mruga" Reginy Brett, po którą sięgnęłam z resztą z Twojego Julko polecenia. Dziękuję <3 A po "Moje pory roku" na pewno sięgnę. Bezgranicznie wierzę w Twój gust czytelniczy :)

    PS. Przepiękny szablon <3 Nie wiem, czy nowy, czy stary, bo dawno mnie tu nie było, ale i tak jest piękny! Powiedziałabym taki.... Julkowy :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno przeczytam! Bez dwóch zdań. Nie wiem kiedy, ale MUSZĘ przeczytać <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że mnie przekonałaś do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią spróbuję, bo naprawdę zachęciłaś mnie! Świetnie napisana recenzja. A tak dokładniej, to o czym w ogóle jest ta pozycja? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O życiu pani Laury :) Opowiada nam swoją historię w tej pięknej książce :)

      Usuń

Kochany Czytelniku!
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad. Ten blog jest miejscem, gdzie dzielę się z innymi moimi myślami, dlatego chętnie przeczytam Twoje spostrzeżenia. Bardzo cenię sobie każdy komentarz, ponieważ motywują mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam cieplutko!