Tytuł: Chłopiec w pasiastej piżamie
Autor: John Boyne
Liczba stron: 230
Wydawnictwo: Literackie
"Na czym właściwie polega różnica - zastanawiał się [Bruno]. I kto decyduje, którzy ludzie mają nosić pasiaste piżamy, a którzy mundury?"
Bruno i Szmul. Szmul i Bruno. Dwóch chłopców urodzonych tego samego dnia, miesiąca, roku... Tak bardzo podobni, a zarazem tak różni. Dzieli ich nie tylko ogrodzenie, ale i los...
Wojna. Kojarzy się ona nam z żołnierzami biegający z karabinami, z czołgami, z wybuchami granatów... Tak naprawdę wojna jest okrutnym i bezlitosnym zjawiskiem. Zabiera ona ludziom to, co ma dla nich jakiekolwiek znaczenie. Działa bez skrupułów i niszczy wszystko, co napotka na swej drodze. Wszystkie opowieści o wojnie wywołują u mnie dreszcze i przerażenie. W Chłopcy w pasiastej piżamie najbardziej przeraziła mnie niesprawiedliwość, która zburzyła mój pokój ducha i trudno będzie go teraz odbudować na nowo.
Uwielbiam książki, które opisane są z perspektywy dziecka. Świat widziany dziecięcymi oczami jest inny, niż wyobrazić mogą go sobie ludzie dorośli. Dzięki temu, że Chłopiec w pasiastej piżamie został napisany z perspektywy Brunona, oprócz łez, wywołał u mnie też uśmiech na twarzy. Bo jak się nie uśmiechać, gdy czyta się przemyślenia tego dziesięciolatka lub jego opowiadania o swojej siostrze - Beznadziejnym Przypadku?
Książka nie jest doskonała. Ma wady i niedoskonałości, momentami można zarzucić jej brak realizmu. Ale nie zawsze chodzi o to, żeby książki były idealne. Czytelnicy szukają emocji, dlatego ważniejsze jest to, aby książka była żywa. A Chłopiec w pasiastej piżamie jest właśnie taki.
Książka nie jest doskonała. Ma wady i niedoskonałości, momentami można zarzucić jej brak realizmu. Ale nie zawsze chodzi o to, żeby książki były idealne. Czytelnicy szukają emocji, dlatego ważniejsze jest to, aby książka była żywa. A Chłopiec w pasiastej piżamie jest właśnie taki.
Chłopiec w pasiastej piżamie zamknął mi usta, na czas czytania tej książki zamilkłam. Bo milczenie zapada wtedy, gdy krzywdy opisać się nie da...
W zupełności się z Tobą zgadzam! Co prawda nie czytałam jeszcze tej książki, ale oglądałam jej ekranizację i chyba nie da się opisać go inaczej niż słowami: mocny, poruszający i prawdziwy. Naprawdę polecam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już mnóstwo opinii o tej książce i wiem, że koniecznie będę musiała ją przeczytać. Jak najszybciej! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i oglądałam film. Bardzo wzruszające.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu obejrzałam film i bardzo się wzruszyłam.. Muszę przeczytać książkę :)
OdpowiedzUsuńTę historię znam z filmu, ale na pewno sięgnę również po wersję papierową, bo sam film wzruszył mnie bardzo...
OdpowiedzUsuńTeż znam tylko filmową wersję, obejrzałam niedawno, więc teraz muszę odczekać i trochę zapomnieć, zanim sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńO książce słyszałam (bodajże miałam jakiś fragment na polskim czy cuś), ale nigdy nie przeczytałam. Ostatnio leciała ekranizacja, niestety, nie oglądałam od początku (wręcz sam koniec) i zanim zrobiło się naprawdę tragicznie, zdążyłam się już podjarać, że jest tam Lupin (xD) i Mordred z 'Przygód Merlina'. Wiem, że historia jest bardzo wzruszająca i może właśnie dlatego się jej boję. Nie przepadam za książkami o wojnie, bo są... Właśnie takie. Prawdziwe. Może to egoistyczne i niepoprawne, ale nie chcę myśleć o tym, jacy ludzie chodzili wtedy po Ziemi. Co się działo. Jak mało w tym było sprawiedliwości, a jak wiele bezmyślnej brutalności i okrucieństwa. Prawdopodobnie kiedyś dojrzeję do tych książek, ale teraz... Nie, to chyba jeszcze nie mój czas.
OdpowiedzUsuńDzięki tej cudownej recenzji przeczytałam książkę i... dziękuję bo dla mnie była to jedna z najwspanialszych lektur jakie kiedykolwiek czytałam. Wyjątkowa, dla mnie 10/10
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ale chyba się za nią zabiorę. Rzadko czytam książki o takiej tematyce ale widziałam film który mi się "podobał" i zobaczę jak będzie z książką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oglądałam film.Bardzo na nim płakałam.Muszę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuń